Ja swojego Junaczka kupiłem koszmarnie przerobionego :? Staram się go teraz doprowadzić do jakiegoś normalnego wyglądu,co prawda trwa to trochę czasu,ale mam wielką satysfakcje z tego jak wygląda.W sumie przerabiając go,nie ingerując jakoś znacząco w ramę można osiągnąć niezły efekt.Jestem przeciwnikiem cięcia główki ramy,nie ma sensu,a po za tym jest niebezpieczne!Dużo części od innych motocykli można ładnie dopasować,dokupić ładne akcesoria.To dużo daje.Tylko trzeba mieć czas... Ja mam zamiar wyjechać w nadchodzącym sezonie,bo zeszło mi się naprawde długo,prawie 2 lata :D