Mam problem z moja Honda CBR 600 F4. Kupiłem ją dopiero co wszystko było ładnie pięknie dopóki jej nie przywiozlem pod dom na przyczepie. Wcześniej 300km oblatane i spisywała się super, gdy nadszedł czas powrotu do domu zaczęły się problemy. Odpaliłem moto po powrocie w nocy i było jak bylo czyli elegancko. Na drugi dzień ją odpaliłem miała dziwne wahania obrotów, zrobiłem 25 km cyklem mieszanym z przewaga miasta. Zaczynala się dlawic, dojeżdżając do ronda motocykl zgasł i za nic ni chciał zapalić cóż padł aku. Przyjechała pomoc naladowalismy akumulator i odpalila jakoś. Chodziła jak czołg do 6tys obrotów strasznie opornie szła dlawila się i przerywala. Dodam że czuć benzynę dość mocno. Po dzisiejszym odpaleniu ( mam stromy wyjazd z podworka) nie dałem rady wyjechac. I tu moje pytanie do Was co to może być i jak tą usterkę naprawić. Dzwoniłem na serwis ale miejsce dopiero za 2 tygodnie wolne a w poniedziałek mam wyjazd do pracy za granice a chciałbym jeszcze polatac