
kris1
Forumowicze-
Postów
47 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez kris1
-
Nie mam pojęcia ale też ją tam przeniosę (kiedyś) bo ślusarzowi brakuje czasu , a trzeba ją dosyć daleko wysunąć do tyłu bo czasami zakładam sakwy no i oświetlenie jest obowiązkowe i to chyba tyle
-
Nie za głośno za nią bo moja poprzednia strasznie hałasowała powyżej 130 km , no i zaczęła pękać prawie pod każdą śrubką po 3 latach . Ładne wydechy.
-
No proszę kolejny oby szczęśliwy posiadacz Rajdka . Gratuluję trafnego wyboru . Ostatnio zamontowałem w miejsce szyby ( średnia z Polkomu ) czaszę od HD Elektra z szybką 5 cali czarną nie wiem czy dobrze zrobiłem , ale wygląda nie najgorzej . Powoli zbliżam się do zamierzonego wyglądu .
-
No właśnie nie wiem co się stało , oby jeżdzili a nie się obrażali na mnie i moje wypociny odnośnie zużycia paliwa . Panowie nie przejmować się jakimś bajerantem ( to ja ? ) , pisać co wam w duszy gra i jeżdzić :)
-
Panowie w zasadzie się z wami zgadzam bo to są prędkości na jakie pozwala mi jazda bez poobijanych boków przez moją żonę , ale jeżeli mówimy o jeżdzie z troszeczkę większym polotem , to się zużycie paliwka znacznie zmienia , wiem co mówię bo mam Rajdera od 7 - miu lat . Jeżeli mam być szczery to u mnie rezerwa wystarcza na 20 mil tyle ile podaje producent i podałem wam skrajne przypadki. Przy tankowaniu wchodzi wtedy do zbiornika prawie 15 l.
-
Moim zdaniem trochę oszczędnie szacujecie ilość paliwa na setkę , u mnie jest tak : jak jadę z żoną to jest super oszczędnie , ale w innych sytuacjach nawet do 7 l / 100 . Odnośnie rezerwy raz zatrzymałem się 17 milach , dobrze że w wiosce bo bym pchał moto , a kiedyś zrobiłem nawet 23 mile i nie zgasła to był cud bo to było na s3 a tam o paliwko ciężko miejscami. Odnośnie przekładni , to chodzi o tę małą pośrednią a nie skrzynię zmiany biegów , bo tę smaruje olej silnikowy. Jestem z okolic Białogardu kolego infimiti.
-
Widzę , że wreszcie ktoś blisko mnie . Witaj kolego półtora miesiąca to niedługo , ale może jakieś pierwsze wrażenia z jazdy , odpowiada czy nie- nasz Rajdek . Bo ja od 2009 na tym moto i jakoś nie spieszno mi do zmian i nie wiem albo jest o.k. , albo się przyzwyczaiłem .
-
Kiedyś też miałem etap motocykli , które trzeba było trochę reanimować przed jazdą ale to zamierzchła przeszłość ( jakieś 30-35 lat wstecz ) silnik rozebrany i złożony do 2 w nocy a rano do pracy albo do ... po prostu odpukać Rajdek daje rady . To mnie cieszy, no czasami trzeba podciągnąć pas napędowy i tyle po co tu mechanik .
-
Kurcze ale z was mechanicy , ja tam tylko wymieniam olej , zajrzę do filtra czy tam do świec , leję paliwo i jazda . Gratuluję Panowie .
-
Pochwalam zapał , chyba w sobotę wyskoczę na zlot do Łeby ale tylko na 2-3 godziny i z powrotem do domu . Pozdrawiam.
-
Widzę , że nasze grono się powiększa i to w sezonie . Bardzo się cieszę , że coraz więcej motocyklistów przekonuje się do Raidera , ja go lubię i tyle . Jak tam jeżdzicie panowie , ja ostatnio byłem na pikniku w Mrągowie , ale jeden koncert a reszta to kółko po okolicy ( bunkry w Gierłoży i Mamerkach i takie tam). Pozdrawiam i mam nadzieję , że też korzystacie z maszyn.
-
No to nie sam się położyłem w tej rodzinie. Ja tam trochę wyszlifowałem prawy boczek ale nie było tak żle- urwałem prawy podnóżek oraz uszy mocujące go , gmol nowy z nierdzewki też był ładnie wypolerowany a teraz jest jeszcze przytarty ale trzeba przyznać , że zadziałał jak należy , no i oczywiście wydech ale nie zdążyłem go przed upadkiem wymienić bo już drugi był w drodze do mnie , no i nieopatrznie zamówiłem podnóżko - spacerówki które dostałem 2 dni po szlifie . Wszystko już powymieniane , uszy napawane moto jeżdzi , tylko odrobinę głośno bo Hardkromy naprawdę sygnalizują z daleka , że się zbliżam .
-
My tam byliśmy grzeczni w MRU tylko asfalty i trochę bruków gorzej było z kwaterą na jakimś kampingu którą kolega wynalazł nie wiadomo gdzie dojazd po piachu i runie leśnym i to pod jaką górkę , było wesoło. Odnośnie belraya koleś ma go VTX 1800 trzeba przyznać , że go chwali zamówił na kolejną wymiąnę , ale skrzynie w Hondach pracują trochę inaczej niż w Rajdku prawda panowie.
-
Jak się uda to tak tylko jeszcze jakaś poduszka na plecy i będzie skończone mi tam się podoba
-
Co się da , na początek oparcie , gmol,rejestracja na bok , obniżenie podnóżków pasażera,wydechy może parę ozdobników zobaczymy jak wyjdzie . Oparcie już jest gmol także , ale musiałem zabrać motocykl bo jechaliśmy ekipą do Bornego-Sulinowa na spływ i do Międzyrzecza na bunkry
-
Postawiłem motocykl do znajomego ślusarza zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
Przybył nowy kolega zwolennik porządnych motocykli pogratulować zapału majsterkowicza , ja ze zmianami w moim rajdku zbieram się latami , ale widzę już czas bo zostaję na szarym końcu. Jak tam u Was z jazdą ja na majówkę pojechałem do Szklarskiej.
-
Chyba ,że w pracy widząc godzinę zamieszczenia postu. Na dzień dzisiejszy przejechałem jakieś 350 mil. W sobotę jedziemy do Słupska na otwarcie sezonu , to znów około150.Jest O.K.
-
Jak u wszystkich problemy z czasem , chmmmm... Ważne żeby znalazła się chwila na przejechanie się motocyklem
-
Co tam w niej kombinujesz,że musisz składać 3 tygodnie. Co do oleju to motula miałem poprzednio teraz mam zalany castrol ful syntetyk 50w10 nawet cicho zmienia biegi, przejechałem 3000 mil może da rady ten sezon , zobaczę . Zmieniłem opony na Michelin teraz je pomęczę . Ostatnio polatałem w lany poniedziałek jutro też gdzieś wyskoczę .
-
Nawet nie żle wygląda. Ja mam polski wytwór wyobrażni i nie prezentuje się zbyt dobrze.
-
Obejrzyj na allegro w częściach motocyklowych yamaha raider zawsze proponują do sprzedaży ostatnio kupiłem manetki
-
Ja mam małą z polkomu , ale i tak jest duża nieżle osłania przed deszczem , ale przy dużych prędkościach nie polecam bo mocno hałasuje za to łatwo się odpina . Muszę coś wymyślić pośredniego na zapięcia mojej szyby i może będzie trochę lepiej wyglądać bo jest zbyt czoperowa jak na Rajdka
-
Wy szczęściarze wytrzymała całe 6000 mil , pamiętajcie nie kupować Pirelli Diablo . Przednia Mezeler 15000 mil . Myślę , że nie ma czym się chwalić , ale trzeba przyznać nie piszczała na zakrętach jak Mezeler , bez najmniejszych problemów na suchym i mokrym asfalcie . Zawsze to jakieś pocieszenie. Na oryginalnym Mezelerze z tyłu (210) zrobiłem 8700 mil. Chyba dla mnie produkują jakieś słabsze opony.
-
Yurek chyba masz rację marazm całkowity . Niestety muszę przyznać , że i mi on się udzielił ale dosyć tego. Oponki zdarłem do płutna ( tył ) , właśnie kupiłem nowe Miszelinki bo ostatnio miałem Pirelli Diablo raptem jeden sezon , zobaczymy jak sobie poradzą w przyszłym sezonie mam nadzieję , że trochę lepiej.