Siemka problem rozwiazany , sam jestem dziwny czego to byla wina :D . Jak go kupilem to koles robil swiatla no i zrobil tak ze zalozyl lampe z auta :D do klosza i przykleil na tasmie podlaczyl kable na długie swiatla i nie wiem czy jest wieksze napiece ale poprostu spalilo kabel zalozylem nowy kabel odpalilem i sie kopciło wiec podpiolem do krótkich swiateł i wszystko lata jak trzeba , tylko troche lipa bo nic nie widac prawie :). Bede musiał zamowic ten całyy wkład do lampy