Sokół

III MIĘDZYNARODOWY ZLOT MOTOCYKLOWY LUBIN 2006 Odbędzie się w dniach: 23-25.06.2006 w Lubinie, ul. Spacerowa , teren basenów małomickich., kierunek Lubin -Rudna Organizatorzy zapewniają świetną zabawę, wiele konkursów i zabaw zręcznościowych, paradę ulicami miasta Lubina zakończoną pokazami jazdy ekstremalnej w wykonaniu czołowych grup kaskaderskich z całej Polski, świetną oprawę muzyczną, gastronomię, pokazy erotyczne i zabawę do białego rana a gwoździem programu będzie pierwszy i jedyny w Polsce koncert kultowego zespołu URIAH HEEP. Koszt wjazdu : 35 zł ( w tym nocleg na polu namiotowym, koszulka, browar, posiłek, darmowy wstęp na koncerty : KULT, URIAH HEEP.) Prosimy chętnych o potwierdzenie przyjazdu na email: [email protected] Organizator: LUBIŃSKI KLUB MOTOCYKLOWY TEL. 076 841 50 07, WIKTOR 0661584992 Miejsce : LUBIN, woj. dolnośląskie Mam nadzieje ze ekipa ze szczecina sie zbierze bo impreza bedzie naprawde przednia :]

lubinianą chyba nie trzeba tego mówic kazdy motocyklista z lubina chyba tam bedzie :icon_eek: ;)

spoko ja napewno bede i moze uda mi sie zwerbowac ekipe ze3 szczecina:] bo w kupie raźniej no nie ;)

tez bym sie chetnie wybrał w kioncu trzeba gdzies rozpocząć sezon ;) ale zobaczymy jak sie uda :]

a to chyba ze tak; w zwiazku z tym zapominamy o sprawie :D ale na przysżłośc pamietaj ;) a i przy okazji zapraszam na tema "motocykliści z Lubina łaczmy sie " :] co cos nikt sie nie odzywa :P POZDRO

w dzień jezdze do rano sie ucze nie :icon_eek:

ja Ci dam pomyli nie denerwuj mnie rpzeciez tu na forum taki ruch ze jak mnie chwile nie ma to potem mam 10 minut dobrego czytania :evil:

w szczecinie to moglbym Ci poradzic co do stacji kontroli ale w lubinie to nie bardzo;P a co do spotkania to nie mozna zrobic miejscówki w lubinie np przed muzą jest taki fajny chodnik i zaqwseze jak jakis motocyklista sie zmieczy jazda po miescie to moze tam sie zatrzymac i kolejny i kolejny i mozna sobie pogadac albo razme pojeździc:P

odkopał sie sam ze sobą gadam ale to nic :wink: co mamy szykowac jak, jak narazie nie mozemy sie nawet zebrac albo nie ma motocyklistów w lubinie albo to sa same buce :icon_mrgreen:

mozna by sobie polansować troche ja tam jak tylk mam czas i jest ładna pogoda to smigam ale w lubinie nie ma takiego pieknego zwyczaju jak w szczecinie ze motocyklisci sie spotykaja i jadą sobie potrzodzić przydąłoby sie to zmienic może ktos ma jakies fajne miejsce gdzie mozna by sie zatrzymac czasem i spotkać :icon_mrgreen:

jak ma sie nie czepiac jak to napisał mieszkaniec lubina wiec ma prawo go opieprzyc:P :wink:

ale Wam dobrze... niestety świeta sie skończył i muisałem opuscić Szczecin i na jakis czas pozegnać sie z lansowaniem po szczecinskich ulicach :] ale spokojnie za niecały miesiac wakacje i do Was wróce :icon_mrgreen:

tak właśnie świeta racja :icon_mrgreen:

chociaż ma małą pojemność;/ nie pojemność jest najważniejsza tylko dusza ja czasem śmigam na yamaha DT 80 i jak wjade w lask to zabawa jest przednia :] trzewba to poczuć :crossy:

hola hola tu mieli sie łaczyć motocykliści z lubina a widze ze ocś słabo im idzie bo halo szczecin sie wkradł :P wynopcha na soje forum albo do lubina wpadac :crossy:

hohoho w końc7 cos zaczyna sie dziać w tym lubinie bo ja smigam bo ty6m nieszczesnym mieście i czesto usypiam :crossy: i brawo autorowi tematu za poprawną piwonie "zlot w lubiniu" <hahaha>

spoko dajmy jej szanse jesczze czuje ze jesczze z godzinka moze dwie i będzie można polansować sie :crossy:

hola hola co za obietnice bez pokrycia, nie wiem może tlyko w tej czesci szczecina pada co ja jestem ale pada :crossy:

no nieźle mu powiedziałą ale to Towj tekst z ogniska u batmana :] skad ja to znam u mnie również rodiznka sie umówiła na 17 :banghead:

ja ta bym uwazał na słowa na Twoim iejscu bo słyszałem ze chciałabys sie przejechac na motocyklu a wiekszosc włascici4eli pojazdów to panowie wiec..... :)

hola hola co za dysryminacja chyba jestesmy w kraju ktory jest za uprawnieniem nie :bigrazz: wiec faceci tez są OK

będzie cieżko bo raczej wszyscy Cciesza sie swietami w rodzinnym gronie :]

dobrze mówijka juz zaliczyłem niejeden szlif i chodz przejechałem całe skrzyzowanie na boku wstałem bezzadrapania i wziałem sie za podnoszenie motocykla gorzej z moim kumplem ktory bardoz chciał sie przejechac i nie miał stosownych ubrać ale żyuje na szczescie choc pare blizn ma :crossy:

no to chyba po wizycie pewnego obcokrajowca dzisiaj na wałach co chciał pokazać dziisaj jaka ma BMK-e i paskudbe dziewczyny :)

no moazna było my dziisaj wykorzystalismy pogode fakt ze zrobilismy toylko 80km ale zawwsze cos :]