Skocz do zawartości

robcio14

Forumowicze
  • Postów

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O robcio14

  • Urodziny 06/11/1992

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lubię
    Skoro jestem na tym forum, chyba wiadomo co lubię ;)
  • Skąd
    Łódź

Osobiste

  • Motocykl
    Yamaha yzf r125
  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia robcio14

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. ok spróbuje zaraz, ale z tego co wiem to u mnie w wydziale komunikacji nie przyjmują kopii umów, tylko oryginały :blush:
  2. Witam, jestem nowy na tym forum. Mam pewne problemy z przerejestrowaniem zakupionego motocykla. Zakupiłem 2 miesiące temu motocykl, miał on wcześniej jednego właściciela w Niemczech, później został sprowadzony do polski (dokładnie do Kielc) gdzie miał właściciela, który go przerejestrował na siebie a po kilku latach sprzedał do Krakowa, następnie motocykl trafił do mnie. Sprawa wygląda tak, że poprzedni właściciel (pan z Krakowa) nie przerejestrował tego pojazdu na siebie (tłumacząc, że postanowił go sprzedać i nie było potrzeby przerejestrowania). Więc w tym momencie w dowodzie figuruje nazwisko pierwszego właściciela w Polsce- pana z Kielc. Motocykl postanowiłem jednak kupić. Kiedy już było wszystko wiadomo, spisaliśmy umowy i motocykl trafił do mnie. Pojechałem oczywiście najpierw do urzędu skarbowego uiścić opłatę skarbową, następnie udałem się do wydziału komunikacji. Tutaj rozpoczynają się schody, ponieważ aby zarejestrować motocykl, który wcześniej nie był przerejestrowany potrzebne są wszystkie poprzednie umowy. Jako że byłem zafascynowany motocyklem podczas kupna (wiadomo jak każdy :biggrin: ) , nie zauważyłem że brakuje jednej umowy (między panem z Kielc, a tym od którego kupuję). Dzwoniłem do sprzedającego, aby wysłał mi tą umowę (powiedział, że ją ma). Miał on ją wysłać dwa tygodnie temu, a ja jej wciąż nie otrzymałem. Mam teraz problem, bo nie mam kontaktu z tym człowiekiem, i mam też wrażenie, że on celowo mnie unika. Dodam, że mam od tej umowy dokument potwierdzający uiczczenie opłaty skarbowej, więc powinna ona istnieć. Moje pytanie brzmi, co mogę zrobić, jeżeli nie dostanę tej umowy w dalszym ciągu ? Czy w skrajnym przypadku mogę ją napisać samemu ? Wiem oczywiście co grozi za takie postępowanie. Mam możliwość go odwiedzić osobiście, ale to trochę daleko ode mnie więc chciałbym się dowiedzieć, czy istnieje jakieś inne wyjście z tej sprawy. Ale nie mam też pewności co do tego, że posiada on tą umowę. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...