Skocz do zawartości

1111nowicjusz1111

Forumowicze
  • Postów

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    suzuki ssavage
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    podlaskie

Osiągnięcia 1111nowicjusz1111

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Witam jestem totalnie zielony w sprawach mechaniki ale olej zawsz umiałwem wymienić w samochodzie :rolleyes: . Mam taki problem z suzuki savage jest moim pierwszym motorem zastosowałem się do rad żeby przejechać sie pare km poczekać kilka do kilkunastu minut i zacząć odkręcać korek wlewowy potem spustowy i tak sobie curkiem pociekło pół szklanki oleju dopiero jak odkręciłem dekielek od filtra troszke jeszcze zleciało . Pierwsze myśli jak zobaczyłem ile zleciało były skierowane do poprzedniego właściciela i słowa niecenzuralne powiny tu być , złość mineła . Wymieniłem filtr zakręciłem korek spustowy wlałem 1,5 litra oleju patrze w oczko przelane chciałem trochę upuścić i sytuacja znowu taka sama zamiast trysnąć jak z fontanny to tylko tyle co kot napłakał czekam pół godź i zwątpiłem ponieważ moje nerwy mnie poniosły . Proszę o pomoc w wyjaśnieniu czemu tak się dzieje , z góry dziekuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...