Cześć, jestem świeżo upieczonym pasjonatem motocykli, od września jestem szczęśliwym posiadaczem ZX9R. To jest mój pierwszy motocykl więc nie chcę inwestować w niego dużo pieniędzy. Jak wiadomo 20 lat to już trochę sporo lecz planuję zakup nowej maszyny na następny sezon. Ostatnio został mi zabrany dowód za ogumienie więc pierwszy raz zabieram się za zdjęcie przedniego koła. Tutaj pojawia się magiczny problem: jak? Nie posiadam aktualnie żadnego podnośnika i chciałbym to koło zdjąć samodzielnie. Rozważam postawienie motocykla na katalizatorze: pieniek + deska, czy to aby na pewno mądry pomysł? dziewiątka jest dość ciężkim motorem i nie jestem pewny czy mój plan wypali. Jakieś inne pomysły? ktoś robił takie zabiegi amatorskim sprzętem? Ps. Zależy mi na czasie muszę odzyskać dowód do 1 maja (rozpoczęcie sezonu w moim mieście)