Witam, mam pytanie - aktualnie śmigam Yamahą Fazer 600 z 2000r, po tym sezonie planuje zmienić na coś świeższego, nie chcę iść póki co w strone turystyki, bo jednak pasuje coś poszaleć póki jeszcze jestem młody - oczywiście wszystko w granicach rozsądku, idiotą nie jestem. ;) Czy są znaczne różnice pomiędzy Z750 a Z1000? Z tego co wyczytałem, to Z1000 ma nieco lepsze hamulce, zawieszenie no i jest mocniejszy, spalanie podobne, więc czy jest sens bawić się w Z750? Moto będę używał głównie do jazdy po mieście, niedzielnych wypadów poza miasto, zabawy po krętych ładnych drogach, no i pewnie z taką mocą to i chwilowe przelecenie na gumie też nie będzie mi obce :D Ale właśnie, jak ma się sprawa z dalszymi wypadami, powiedzmy tak 200-300km w ciągu jednego dnia? I jak się czuje na tym motorku pasażer, a raczej pasażerka? Bardzo niewygodnie, czy w miarę znośnie? Czy może proponujecie kupić coś innego? Myślałem też o hornetce 900, ale jednak i jest słabsza i.. brzydsza.. Kawa jednak ma w sobie to coś ;)