W końcu zdecydowałem się pójść na prawko - niezbyt chętnie bo motocykl odstawiłem już parę lat temu na bok - ale chyba z braku nowych wyzwań. No i udało się bez problemów , w listopadzie odebrałem nowy papier :) Wtedy zaczęły się rozmyślania nad kupnem jakiegoś sprzętu . Wypadło na Kawę zx9r z ostatnich lat produkcji. No i udało się . Parę dni temu przywiozłem mój nowy sprzęt , Kawasaki ZX-9R z 2002 roku - model po lifcie. Maszynę zakupiłem w Niemieckim salonie Yamahy. Kawa od drugiego właściciela , serwisowana od początku do końca . Niemcy dawali nawet na nią 12-to miesięczną gwarancję . Przebieg 66 tysięcy km. Oryginalny lakier itp. Motor po przeprowadzonym serwisie , tj. wymianie oleju , płynu hamulcowego, inspekcji zaworów i rozrządu. Napęd nowy , opony bdb. Całość powiedziałbym w stanie perfekcyjnym. W zestawie dostałem ciemną szybkę , siedzenie pasażera, dwa bajery do obniżenia tyłu (właściciel był niski) , książkę serwisową i książkę obsługi. Oczywiście na wszystkie dodatki papiery z atestem , jak to u Niemców.