wandosek

Szkoła, w której wykupiłam 5 godzin nauki od podstaw to http://www.jerzy.tychy.pl/ Uczył mnie pan Jerzy. Bardzo spokojnie wytłumaczył każdy szczegół i obserwował jak sobie radzę. Dzięki temu po raz pierwszy w życiu samodzielnie jeździłam na motocyklu - opisałam to na blogu. Natomiast cały kurs mam wykupiony w Wodzisławiu. Jak mi poszło też jest opisane. Decyzję o wykupieniu godzin "od podstaw" podjęłam samodzielnie. I stwierdzam, ze warto było. Pan Jerzy wrócił mi wiarę w siebie, że jednak nie jestem do niczego :) Pozdrawiam Wanda Dziękuję i pozdrawiam :) W.

Witam. Nie jestem jeszcze motocyklistką - nauke rozpoczełam dopiero w tym roku. I to od zera absolutnego :) Nigdy nie siedziałam na motocyklu. Postanowiłam opisać moje przygody na blogu Varaderka -> http://varaderka.blog.interia.pl/ Nie jest to profesjonalny blog, bo sama nie jestem profesjonalistką. Jestem uczniem poznającym zasady jazdy na motocyklu. Zapraszam do czytania i komentarzy. Nawiasem mówiąc, myśle, że jedyny bezpieczny sposób nauki, to stopniowanie trudności. Rozumiem, prawo jest prawem, ale życie mamy tylko jedno i warto kierować się rozsądkiem. Pozdrawiam Wanda