Konrad,  już się martwiłem że na granicy aż tak długo czekałeś  :(  Czekam na zdjęcia.   Chyba z ekipy wszyscy mają mało czasu (tak jak ja) i dlatego nie pojawiła się jeszcze obszerniejsza relacja, ale mam nadzieję że niedługo się pojawi :buttrock:   Ogólnie Lwów jest piękny, ale odradzam przejażdżki po mieście czymś innym niż enduro :-) Jak to kolega Łukasz stwierdził: ".. jeszcze nigdy nie przejechałem 40 km na pierwszym biegu..." a powodem był bruk o urozmaiconej powierzchni (dziury, tory tramwajowe, itp)   pozdrawiam