Skocz do zawartości

loker88

Forumowicze
  • Postów

    27
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez loker88

  1. Chcę wykorzystać tylko jedną cewkę, wtedy iskra była by równocześnie na obu cylindrach. Gdy jeden z cylindrów będzie w dolnym położeniu to i tak będzie miał iskrę ale raczej to w niczym nie przeszkadza. Czujnika jeszcze nie montowałem, myślałem o zamontowaniu oryginalnego z zzr z wykorzystaniem tylko dwóch "dzióbków" przeciwległych resztę bym usunął i oczywiście kąt wyprzedzenia zapłonu 2,7mm. Najpierw chcę zobaczyć czy to w ogóle będzie działać później przystąpię do montażu. pozdrawiam

  2. Witam. Mam podobny problem z zapłonem do Jawy ts 350 88r. Nie chce zakładać nowego tematu więc podepnę się tutaj. Chciałem założyć układ zapłonowy do Jawy z zzr 1100 90r. Posiadam impulsator, cewki i moduł zapłonowy. Najpierw chciałem sprawdzić czy układ działa osobno niestety nie udało mi się do uruchomić. Oto jak podłaczyłem z moduł

    złącze 2-pin do impulsatora

    Czarny przewód do cewki

    czerwony + i do cewki

    Czarno żółty masa

    Zielono czarny przez diodę masa

    Z cewki jeden przewód ze świecą

     

    jeśli coś nie jasne proszę pisać

     

    z góry dzięki za pomoc

  3. Jeden czop na wale napewno do szlifu to koszt 160zł plus azotowanie. Panewki samo dorobienie komplet to 150 zł a jest ich 9 każdy jeden komplet ucierpiał i ma rysy. Regeneracja korby to kolejne 50 zł chociaż mam z drugiego silnika ale watpie aby nie były ugięte. Razem ponad 1,5tys plus ewentualnie uszczelki itd. to raczej nieopłacalne bo nawet to nie da gwarancji że bedzie chodzić.

  4. Mój pierwszy piec miał nakręcone 45tys. a drugi 70tys. W pierwszym wał wyglądał jakby szlifierką kątową ktoś piłował czopy. W drugim silniku wał czopy wizualnie ma nieruszone oprócz 2 korby bo na niej widać delikatne rysy i napewno korba jajo na dodatek nie wiadomo czy wał nie ugięty. Wydaję mi się że szkoda pchać w to pieniędzy.

  5. witam wszystkich ponownie. zakupiłem rozbity zzr 1100 model c z piecem na chodzie. Niby wszystko było ok ale do 2.5tys. jest bardzo słaby, potem żwawo jedzie do końca obrotów. Czsami kicha w gaźnik przy schodzeniu z obrotów ale nie to mnie martwi. przy rozgrzanym silniku na wolnych obrotach mruga kontrolka ciśnienia oleju. wystarczy lekko dodać gazu i od razu gaśnie. mam nadzieje że to nie panewki. Czasem na zimnym silniku jak i na ciepłym woogóle czujnik oleju się nie zapałał. wymnieniłem czujnik i nie poimogło było tak samo ale z czasem problem znikł jednak pojawiło się to mruganie kontrolki. wymienie czujnik na stary, zmierzę ciśnienie manometrem i zobacze jaki olej. Wie ktoś jak sprawdzić czy to nie panewki ? pozdrawiam

  6. Witam ponownie. mojej historii z zzr ciąg dalszy. przykręcając pokrywe zaworów kluczem dynamometrycznym przeciągnąłem śrubę o czym nie wiedziałem która wyleciała co spowodowało spadek ciśnienia oleju i wychlapało około 1 liitra. Co w nastęspstwier tego przyczyniło sie do obrócenia panewek. W silniku został brokat i mnóstwo opiłków. I teraz pytania;

    1.Czy wał korbowy będzie nadawał się do użytku jeśli tak to jak to sprawdzić?

    2.Czy czyszczenie pozwoli na jego dalszą eksploatacje po wymianie części?

    3.Czy będzie pasował silnik z zx-9r 94-98r jeśli nie to jakie silniki są podobne do oryginalnego?

    4.Ma ktoś może piec do sprzedania z zzr 1100 lub gpz 1100?\

     

    proszę o pomoc

  7. Witam ponownie. Problem mocy w zygzaku został rozwiązany ale na krótko. okazało sie że dysza powietrza w gaźniku jest całkowicie zatkana i jedna z membran była pęknięta. Zawory wyregulowałem 6 na 16 miało nieprawidłowe luzy. motocykl zaczął chodzić normalnie wiec postanowiłem go v-maxowac. Żwawo przyspieszyłem do 240 na 4 biegu, a nastepnie jakoś tak osłabł na 5 i 6 nie przyspieszył w ogóle i stracił moc. zatrzymałem sie i zobaczyłem cały silnik w oleju. Jednej sruby pokrywy zaworów brakowało i olej tamtędy ciekł. rozrząd się chyba rozleciał. moze mi ktoś powiedzieć co mog.ło sie stać? pozdrawiam

  8. Świece są nowiutkie ngk cr9e mają może z tydzień. Dopływ paliwa jest w porządku bo ostatnio sprawdzałem a silnik pracuje jak pracował odkąd go nabyłem, jedynie filtr powietrza może budzić zastrzeżenia ponieważ widać że ma już kilka sezonów. Króćce nie mają żadnych zwężeń, otwory są takie jakie być powinny. Przepustnice także otwierają się maksymalnie. Zastanawia mnie praca silnika w moim zzr bo gdy ma lekko chodzi tak dziwnie coś jak v-ka, a jak mu ciężej to jak normalny przecinak niewiem czy tak ma być czy to normalne. Jakie są oryginalne dysze z wersji otwartej? W moim zygzaku są 160 tj. w 4 gaźniku bo reszty nie rozkręcałem

×
×
  • Dodaj nową pozycję...