Tak tak, masz rację. Sam już kombinowałem, sprawdzałem itp. itd. ponieważ serwisom już nie ufam... W ferie motocykl stał w pseudoserwisie tydzień a mechanik po prostu mnie oszukał a nawet próbował mi chamowato wmówić, że uszczelniacze wału da się wymienić bez zdejmowania dekli silnika. -,-' No, ale nie o tym mowa. A więc. Regulowałem już setki razy, wymieniałem śrubki w gaźniku, wymieniałem cały gaźnik, uszczelniałem go także, silnik kompletnie wyremontowałem (uszczelniacze wału, łożyska, nowy tłok, cylinder z nicasilem (kompresja około 10 bar), nowe uszczelki itp. itd.). Rezultaty? Żadnych... Jest jeszcze gorzej. Wcześniej NSRka jechała jakieś 140km/h i jakoś szła na każdym biegu (co jakiś czas po wymianie świecy jechała znowu lepiej a potem przestało to skutkować). Co dziwne kolor świecy - zawsze kawa z mlekiem, ale na dedykowanej świecy nie da się po prostu jeździć bo ciągle przerywa itp. itd. Wracając do tematu - kiedyś jechała jakoś jeszcze na 5 i 6 biegu. Potem coraz gorzej a teraz już nawet na 4 się nie chce wkręcić. Zawór wydechowy wyregulowany także jak dozownik oleju i pływak. Dlatego szukam pomocy tutaj bo nie mam pojęcia co jeszcze mam zrobić.