popowe

Witam. Mam problem z moim małym motorkiem. Jest to Suzuki GN125 z 1999 roku. Motorek ma dopiero 4000 km przebiegu (to pewny przebieg gdyż jestem jego pierwszym właścicielem) W motocyklu od początku były problemy z obrotami. Kiedy motor zapalam to zaciągam ssanie. po chwili je odpuszczam. i wszystko gra do czasu gdy go przegazuję. Obroty utrzymują się na poziomie 3500-4500 obr. Czasami spadną ale zazwyczaj się tak utrzymują. Można oczywiście go przydusić i wtedy pracuje normalnie. gdy je opuszczę śrubką przy gaźniku to są normalne ale podczas jazdy gdy wrzucam na luz gaśnie. Nie mam już pomysłu czym kręcić by było dobrze. Motorek co roku dostaje świeży olej i filtry, stoi w suchym i ogrzewanym pomieszczeniu więc raczej mu nie powinno być źle. Może macie jakieś pomysły co go może boleć.