Skocz do zawartości

lihin5

Forumowicze
  • Postów

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lihin5

  1. Witam. Mam następujący problem z r6 z 2001 roku. Wszystko zaczęło się od tego że wieczorem montowałem plastiki, i nie zwróciłem uwagi że motocykl jest na włączonych światłach. Oczywiście akumulator padł więc podłączyłem go pod drugi motocykl cebre 125ccm kablami i odpalił. pochodził ok 20 min na obrotach 5 tys/min po czym go odłączyłem i zgasiłem, żeby sprawdzić czy już się trochę podładował, jednak było mu jeszcze za mało.. Przełożyłem akumulator z hondy do yamahy i palił od strzała. Dziś po południu ją odpaliłem i pojechałem się przejechać. Po 4 kilometrach zaczęło ją dusić i zgasła. Byłem z kolegą, więc wzięliśmy na pych, i z cieżkością ale odpaliła, i przy samym domu zaczęło ją znowu dusić i zgasła. Dodam jeszcze, że byłem niedawno na śląsku i tam tankowałem na jakiejś wiejskiej stacji. Od czego może ją tak dusić że gaśnie, i że nie pali jak powinna?
  2. Witam, Wczoraj podczas jazdy, zauważyłem że nie działa światło stopu przedniego hamulca. Wszystko przy hamulcu siedzi w porządku, więc chce sprawdzić kwestię bezpiecznika, i tu pojawia się problem. Pod siedzeniem znajdują się tylko trzy malutkie bezpieczniki, i żadnych poza tym nie znalazłem. Wie ktoś może, gdzie znajdują się główne ? przy akumulatorze mam zapasowe, i są to te standardowe bezpieczniki do samochodu.. Dodam, że słychać czujke przy ruszaniu klamką, więc z nią na pewno wszystko ok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...