konrad9510

Witam, Miałem problem z swoim gs, ponieważ po zimie musiały się zaciąć zaworki iglicowe i paliwo dostało się do oleju, lecz zostało to wszystko opanowane, olej wymieniony filtr oleju również i od tego momentu nie mogę uporać się z motorem. Zaworki iglicowe zostały wyciągnięte i nie widać na nich zużycia, są szczelne, a motor pali na jeden gar, prawy, gdy się rozgrzeje zaczyna czasami pracować na dwa. Gdy zdejmę fajkę z prawego cylindra moto od razu gaśnie, lecz z lewego cylindra jak zdejmę to nie ma reakcji, dodatkowo prawy cylinder (pracujący) się rozgrzewa, lewy po długim czasie. Po wyjęciu świecy z lewego gara jest mokra także paliwo dostaje, sprawdzałem iskra również jest. Co może być przyczyną ? Winna świeca ? Czy jednak coś z gaźnikami ? Synchro było robione po złożeniu. Na ssaniu nie utrzymuje równych obrotów oraz czasami się przydusi.