Podobnie jak i mnie. Właśnie kończę anginę - hehe! Wyjazd taki 16-26 (27,28) zaplanowałem już ze 2-3 miesiące temu. Główny cel to Narva (Estonia) 19-21.07. - Miedzynarodowy Zlot Motocyklowy. W programie m.in. "Smokie" i "Lordi" (mnie kalendarzowo 53 wiosen, chociaż umysłowo 30). Zaszczepiłem jednego z Przyjaciół (40) na Millenijnym HD i młodych Przyjaciół (25-30) katamaranem.   Jeden z zaplanowanych przeze mnie wariantów wygląda tak:                      dzionek          data              start              przez         cel               km            godzin 1                wtorek           2013-07-16  Świdnik                         Augustów    353            5     2                środa             2013-07-17  Augustów    (Wilno)      Troki           186            2,5 3                czwartek       2013-07-18  Troki                             Ryga           301            4 4                piątek            2013-07-19  Ryga                             Narva          424            5,5 5                sobota           2013-07-20  Narva                            Narva                             6                niedziela        2013-07-21  Narva                            Tallinn        211            2,5 7                poniedziałek  2013-07-22  Tallinn                          Ryga           309            4 8                wtorek           2013-07-23  Ryga           Kolka         Lipawa        353            5 9                środa             2013-07-24  Lipawa        Nida           Połąga         236            5 10              czwartek       2013-07-25  Połąga         Troki          Wilno          342            4 11              piątek            2013-07-26  Wilno                            Białowieża  384            5,5 12              sobota           2013-07-27  Białowieża                    Świdnik       253            4       Oczywiście do dyskusji. Ale moje punkty, które MUSZĘ odwiedzić poza głównymi to Połąga (nocleg) i Nida. Nie upieram się przy 2xRyga oraz 2xWilno. Chętnie Tartu i Dyneburg, choć w planach moich nie było. Mało kilometrów etapowo - bo chcę ZWIEDZAĆ co będzie możliwe.W Wilnie i Trokach już parę razy się bywało, ale z wycieczkami. Nidą, Pałangą i Kłajpedą zaszczepiłem się w zeszłym roku urywajac się w Wilnie z Rajdu "Ponary pamiętamy", który jechał razem z "Rajdem Katyńskim". Wyrwaliśmy w czwórkę z Wilna właśnie tam. I muszę wrócić do Russkiego Restoranu w Pałandze na pyszne pelmeni i wódeczkę. Było bosko. Noclegów nie rezerwuję - nie chcę się wiązać terminami. Biorę namiot, ale będę się starał jakieś kwatery znaleźć. Znam język rosyjski, trochę angielski i niemiecki.   Byłoby mi bardzo miło mieć większe towarzystwo.   Wcześniej muszę jeszcze zaliczyć rajd po Wołyniu "70 rocznica" 11-14.07. Lublin - Włodzimierz Wołyński - Łuck - Tarnopol - Łuck - Lublin. Zapraszam chętnych. Pod opieką konsulatu polskiego i władz Ukrainy. Paszport i zielona karta. Noclegi i wyżywienie zorganizowane. Myslę, że do 300 zł. Bez paliwa.    Moja sugestia, to rozpocząć 16/17. W południe 19. być w Narvie, a 21. wyruszyć z powrotem. Jak brak czasu - to spokojnie i ze zrozumieniem, acz niechętnie przyjęlibyśmy "dezercję" z trasy choćby w okolicach Kłajpedy. W zeszłym roku z Pałangi do Świdnika, przez Taurogi (800 km) wróciłem jednego dnia, ale nie chciałbym tego powtarzać. Zasypiałem. Pozdrawiam. Grzesiek.