Witam!ja mam podobny problem choc u mnie po trasie 40km (bez zadnych objawow),po zgaszeniu moto i ostygnieciu zero reakcji ,kompreesja minimalna!czy mogly popekac pierscienie i podczas jazdy gdy silnik byl goracy i metal rozszerzony a ostygl i nie ma zycia.zawory sprawdzilem i luz jest ok.zaznaczam jeszcze ze nie bierze paliwa z gaznika!moto to yamaha ybr 125 2006 rok dzieki z jakakolwiek pomoc! :)