hej, mam problem z swoim suzuki (gsf 650s 2007), a że to mój pierwszy motocykl to póki co moja wiedza jest dość słaba. Poznaje go coraz bardziej z każdą usterką:D Poczytałem trochę po forach, jednak ile ludzi tyle opinie, dlatego prosiłbym kogoś o wskazówki / pomoc co może być przyczną problemu. Mam mianowicie problem z akumulatorem/ ładowaniem. Akumulator trzyma mi 3 dni i później nie da rady odpalić bandita... Akumulator odłączyłem, podładowałem, zmierzyłem napięcie na odłączonym akumulatorze i pokazuje 12.4V wydaje mi się, że chyba jest ok. Zmierzyłem również napięcie na zapalonym motocyklu, 13.1V (niskie oborty, zapalone światła mijania) i tutaj się obawiam, że chyba to jest dość mało. Przeczytałem, że może to być przyczyna regulatora napięcia, tylko nie bardzo wiem gdzie on się znajduje i jak sprawidzć czy jest on sprawny. Po drugie czy to możliwe, że po 3 dniach akumulator siada?! Zostawiłem go na 2 dni i padł. Podładowałem, pojeździłem 3 dni do pracy 15km dziennie i 4 dnia padnięty. Planuje kupić nowy aku, ale nie wiem czy to jest do końca przyczyną, że po 3 dniach koniec z jazdy i trzeba doładować akumulator? Sam nie wiem, może gdzieś coś ucieka, przebicie? pomoże ktoś? :)