Skocz do zawartości

maniak89

Forumowicze
  • Postów

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    Suzuki GSF 650S
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Łódź

Osiągnięcia maniak89

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. wymiana akumulatora pomogła, stary wyjąłem zmierzyłem napięcie 12,4V następnego dnia rano już 12,3V Uznałem, że skoro po nocy akumulator traci 0,1 V to faktycznie przez weekend nie da rady nic wymyślić i moto nie odpalało skoro traciło pewnie po 0.3V Założyłem nowe aku 12,54V po 100km 12,64V Czyli ładuje. W tej chwili zrobiłem od wymiany 500km i wszystko w porządku. Wygląda na to, że aku po zimie do niczego (made in china) :) Wygląda, że na razie regulator działa prawidłowo:) dzięki za rady:)
  2. nie bardzo wiem gdzie i jak..:( Spróbuje jutro na tym nowym aku, ale chyba spróbuję podjechać do jakiegoś elektryka, warsztatu bo chyba sam nie dam rady zbytnio...
  3. jutro postaram się sprawdzić na nowym aku, ewentualnie jeszcze na starym. Rozumiem, że na większych obrotach napięcie spadnie do 12?
  4. nie mam alarmu, ale czy moto stoi 2-3 dni czy jeżdże te parę dni to i tak siada mierzenie bez jakiekokolwiek obciążenia nie możliwe, bo świateł nie da się wyłączyć, ale spodziewam się, że przy niskich obrotach powinno być chyba powyżej 14V. 13.1V to mało, ale też nie wiem czy to jest przyczyną tego, że po naładowaniu akumulatora po 3 dniach moto siada?
  5. a jakie jest prawidłowe? 12,7V jeszcze wyższe? mam aku YTX9-BS szukam po necie to mniej więcej takie napięcie jest podawane ze optymalne, czy te 0.3V robi taką dużą różnice? Tak czy inaczej jutro spórbuje kupić nowy i zobaczymy.
  6. hej, mam problem z swoim suzuki (gsf 650s 2007), a że to mój pierwszy motocykl to póki co moja wiedza jest dość słaba. Poznaje go coraz bardziej z każdą usterką:D Poczytałem trochę po forach, jednak ile ludzi tyle opinie, dlatego prosiłbym kogoś o wskazówki / pomoc co może być przyczną problemu. Mam mianowicie problem z akumulatorem/ ładowaniem. Akumulator trzyma mi 3 dni i później nie da rady odpalić bandita... Akumulator odłączyłem, podładowałem, zmierzyłem napięcie na odłączonym akumulatorze i pokazuje 12.4V wydaje mi się, że chyba jest ok. Zmierzyłem również napięcie na zapalonym motocyklu, 13.1V (niskie oborty, zapalone światła mijania) i tutaj się obawiam, że chyba to jest dość mało. Przeczytałem, że może to być przyczyna regulatora napięcia, tylko nie bardzo wiem gdzie on się znajduje i jak sprawidzć czy jest on sprawny. Po drugie czy to możliwe, że po 3 dniach akumulator siada?! Zostawiłem go na 2 dni i padł. Podładowałem, pojeździłem 3 dni do pracy 15km dziennie i 4 dnia padnięty. Planuje kupić nowy aku, ale nie wiem czy to jest do końca przyczyną, że po 3 dniach koniec z jazdy i trzeba doładować akumulator? Sam nie wiem, może gdzieś coś ucieka, przebicie? pomoże ktoś? :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...