Witam, Podepnę się pod temat ;) Mnie też niedalekiej przyszłości czeka nowy egzamin kat. A. Na kursie póki co jeżdzę na małych sprzętach typu Yamaha YBR. Wczoraj przygotowałem sobie małą replikę placu manewrowego i próbowałem zacząć ćwiczyć na mojej FZS600. IMHO różnica jest kolosalna :/ YBR, lekkie, łatwe do prowadzenia. FZS ciężkie i do tego gwałtownie reaguje na otwieranie przepustnicy, co kończy się wypadnięciem poza obszar np. 8-ki. Pytanie do kolegów, którzy już ćwiczyli na większych i cięższych sprzętach. Czy w trakcie robienia 8 dotykacie w ogóle sprzęgła? Nie wiem dlaczego, ale jak próbuję jechać na 1 zupełnie bez gazu, to w łukach silnik zaczyna lekko szarpać, z kolei jak dodam gazu to wychodzę poza 8. Na mniejszych sprzętach nie obserwuję takiego zachowania. Tak jest na każdym większym moto?