Przeczytałem kilka relacji z wypraw na Bałkany, jeśli chodzi o Rumunię, w każdej relacji był deszcz w górach. Możliwość przemoknięcia na motocyklu trochę spędza mi sen z powiek. :) Edit: No może bardziej chodzi o to że ciuchy mogą nie wyschnąć do następnego dnia.
Mój po synchronizacji przepustnic, regulacji zaworów, wymianie płynu hamulcowego i chłodniczego oraz po czyszczeniu K&N'a. Za 2,5 k km wymienię olej. Będę celował tak żeby na południe jechać z nowiutkim olejem i filtrem.
Żona będzie jako "plecaczek". Jeśli będę mógł to przyjadę na spotkanie na nockę z piątku na sobotę to Torunia. W razie czego będę nocował w namiocie ;P Chyba będzie taka możliwość?
Cześć Wam! Macie jakieś ograniczenia jeśli chodzi o liczbę motocykli lub osób które miałyby z Wami jechać na taką wyprawę? W tym roku planuję z żoną objechać Bałkany. Będziemy mieli na to 2 tyg. Termin wyjazdu to koniec czerwca lub początek lipca. Widzę że organizujecie jakieś spotkanie w Toruniu na którym będziecie omawiać szczegóły wyjazdu. Będę śledził ten temat. Pozdrawiam - Kuba