Skocz do zawartości

Mlekozerca

Forumowicze
  • Postów

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    Suzuki DR 124
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Wolin, Szczecin

Osiągnięcia Mlekozerca

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. Wcześniej miałem okazję oddać motocykl do warsztatu zajmującego się tylko motocyklami, naprawdę spory serwis, i mieli jednak czas, a pracy mieli od groma, żeby sprawdzić moto dokładnie. Po weekendzie mają się odezwać z warsztatu, Pozdrawiam
  2. Specjaliści nie powiedzieli nic, gdyż po robocie nawet się nim nie przejechali tylko oddali mi do użytku. Po rozgrzaniu gdy motocykl zejdzie z obrotów przy próbie dodaniu mu delikatnie gazu zaczyna wchodzi na obroty i gaśnie, później problemem jest go zapalić, jak wykręcę święcę to jest mokra. Zapłon z tego co się orientuje steruje iskrą ,zapłonu się nie ustawia w tym motocyklu to akurat wiem, ale jestem zielony w mechanice, wybaczcie moje błędy. Nie mam pojęcia jak ustawić czujnik położenia przepustnic, lecz dużo osób pisało i że z rozłączonym czujnikiem nie ma problemów. Co do kosztów z punktu widzenia ile kosztują remonty innych motocykli, to niewiele, jednakowoż na moją kieszeń to na prawdę sporo. Dzisiaj odwiozłem Sukę z powrotem do warsztatu, mechanik powiedział że może być to wina cewki lub innej pierdoły, której nazwy nie pamiętam. Jeżeli się to uda rozwiązać to napiszę co było powodem, zauważyłem na forach inne podobne problemy, bez wyjaśnienia. Pozdrawiam
  3. Wracając do tematu... Zrobiłem remont góry silnika. Tłok, łańcuszek, szlif, ślizgi od naciągu łańcuszka były wytarte to też nowe, uszczelniacze zaworów itd. Przed chwilą odebrałem moto. Po rozgrzaniu jednak problem ten sam. Moto się zalewa, i trzeba pchnąć żeby wszedł na obroty wtedy jedzie. Na zimno pięknie odpala. Różnica jest taka że nie kopci już na niebiesko. Jutro wracam na serwis z reklamacją gdyż wydałem prawie 1000 zł na remont a problem ten sam. Myślę czy nie może być wina zapłonu, lub tego czujnika przepustnicy. Sam nie wiem. Jak uda mi się rozwiązać problem to napiszę
  4. Witam ! Poszukuję serwisówki do tego motocykla. Posiadałem gdzieś jedną w pdf, ale gdzieś mi się zawieruszyła, lub usunąłem przez przypadek. Nie mogę odnaleźć jej w internecie. Jak ma ktoś dostęp lub wie gdzie taką znajdę to proszę o namiary jakieś.
  5. No to za 250 zł będzie nowa góra z montażem, sam się za to nie zabiorę. Nigdy nie miałem styczności z wnętrznościami silnia spalinowego więc lepiej się za to nie zabieram, kuzyn ma swoje sprzęty więc ma ogarnięcie w tym temacie to podejmie się pewnie wymianie tłoka. Sory za off topic, ale mam pytanko, czy jak ściągnę wahacz który mi pordzewiał ( chcę wypiaskować i pomalować) to tuleje i łożyska koniecznie muszę wymieniać ? Zakładam że nigdy nie były wymieniane, mało znam historię tego motocykla. Ogólnie to moto jest dojechane zewnętrznie.
  6. Jutro podjadę do jakiegoś warsztatu zmierzyć kompresję, bo sam nie posiadam manometru. Koniecznie trzeba wymieniać tłok jeżeli ciągnie olej, czy może pierścienie i szlif by wystarczyło ? Jestem zielony w tych sprawach niestety, choć chcę kupić sobie jakiegoś komarka żeby ogarnąć jak się w tym grzebie.
  7. Przypomniałem sobie że po serwisie miły Pan powiedział że przydałby się nowy tłok i pierścienie gdyż olej sobie ciągnie. Na elektrodzie ktoś pisał z takim samem problemem co ja - problem się rozwiązał gdy wsadził nowy tłok i pierścienie.
  8. Tylko problem jest w tym że serwis profesjonalny, rzetelni specjaliści to ustawiali i się tak jednak dzieje. Reakcja na gaz w tym motocyklu od samego początku nie zbliża się nawet do prawidłowej - po rozgrzaniu, jednak kiedy silnik zimny to chodzi jak marzenie. Nie mam siły do tego już Najpierw pobawię się tą mieszanką i zobaczę co wyjdzie z tego.
  9. Ja miałem podobny problem w swojej dr'ce z tym że stał na obrotach puki się nie przydusiło. Zawiozłem na serwis, wyregulowali zawory, wyczyścili i wyregulowali gaźnik i założyli uszczelkę pod sprzęgło, bo się pociło. Ogólnie moto po remoncie niby - w lutym kupiłem. Teraz jednak problemem jest to iż, gdy moto jest zimne, ładnie odpala, wchodzi na obroty i ogólnie elegansio, jednak gdy tylko się rozgrzeje to gdy tylko puszczę manetkę i zejdzie na niskie obroty, np podczas postoju - to przy próbie dania gazu się zalewa i gaśnie. Wymieniłem wczoraj świece i bez zmian, tyle co szybciej odpala. Jak się zaleje to można go odpalić trzymając mu gaz i gdy wbiję jedynkę i popchnę to złapie obroty i wtedy można jechać. Nie wiem w czym grzebać teraz. Odkręciłem o 3/4 śrubkę od mieszanki paliwo-powietrze i poprawy nie ma. Miał ktoś kiedyś taki problem ?
  10. Filtr jest suchy. Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym oringiem, może mógłbyś mi to wyjaśnić dokładniej o które miejsce chodzi gdyż nie mam zielonego pojęcia? Wrzucam przy okazji zdjęcie przepustnicy być może to da komuś jakąś wskazówkę... LINK: http://img856.imageshack.us/img856/551/img20130316225026.jpg
  11. Rozebrałem, czyściłem, założyłem itd. Zauważyłem przy myciu że ten tunelik gdzie jest przepustnica jest lekko przytarty, czy to może być powód nie schodzenia z obrotów (falowania obrotów? ) ? Króciec ssący sprawdzalem i wszystko jest ok, nie ma pęknięć i innych wad.
  12. Ano do zabawy to nie. Motocykl odkąd go zakupiłem miał z tym problem. Teraz i tak już jest lepiej ale nie do końca. Śruba od mieszanki ustawiona na 2 i 1/3 obrotu... Mam serwisówkę ale niemiecką i ciężko mi się w tym odnaleźć niestety. Jutro zajmę się łączeniem tak jak poradziłeś: ) Dzięki za odpowiedź
  13. Witam ! Z góry uprzedzam że moje pojęcie o budowie silnika i osprzętu jest takie to wiem że ma tłok, zawory, cylinder i gaźnik a w nim dysze. Problemem jest gdy moja suzi odpali i wrzucę ją na obroty na jałowym biegu i zacznie z nich schodzić to zostaje w pewnym momencie i się ich trzyma. Np Odpali, ładnie pracuje, terkocze sobie ale gdy przekręcę manetkę i puszczę to zejdzie z obrotów ale nie do tych co początkowo, gdy odkręcę w tym czasie śrubę od niskich obrotów to zejdzie na normalne ale muszę szybko ją podkręcić aby moto nie zgasło. Wydmuchałem gaźnik oraz bawiłem się śrubą od mieszanki oraz przedmuchałem dysze. Trochę pomogło, czasami po chwili zejdzie z tych obrotów czasami nie, loteria. Macie jakieś pomysły ? Chciałem oddać to do mechanika ale w moim "mieście" (5 tys osób) nie ma "speców" od moto i najbliżej mam 40 km a jestem w trakcie robienia prawka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...