Witam mam problem z ladowaniem w tym motocyklu. Napiecie na wlaczonych swiatlach wacha sie od 10,5 - 12,3 ( przez chwile po naladowaniu przez prostownik jest troszke wyzsze lecz szybko spada ). Na wylaczonych swiatlach rosnie chwilowo do 13 , lecz rowniez w szybkim tempie ( przejechanych 30 km ) spada w co raz wiekszym tempie . Po dlugiej jezdzie mam problem z odpalaniem motocykla - rozrusznik ' nie kreci'' Rozmawiajac z ludzmi pojawiaja sie slowa ALTERNATOR,STATOR,REGULATOR NAPIECIA,CEWKI ZAPLONOWECAPLONOWE,ISKRONIK,UZWOJENIE Jednak to wszystko jest ''gdybaniem'' , Domyslacie sie wy gdzie moze byc problem ?