Skocz do zawartości

Zielo

Forumowicze
  • Postów

    72
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Zielo

  1. O obowiązku posiadania kamizelek nigdzie się nie doczytałem, ale myślę że warto aby chronić własny zad. Ja jak jadę motrkiem w traskę zakładam ją obowiązkowo - lepiej widoczny. Jak jężdżę po mieście w godzinach szczytu lub jak jakiś "ten tego" będzie przejeżdżał też ją zakładam. przydaje się ona szczególnie wsiach - większość miejscowych myśli że to policja i spyla na bok (mam kamizelkę o kroju takim samym jak policja - jest po prostu wygodniejsza).

  2. Browarny - w przyszłości jeżeli coś będę pisał jak to muwią pięć razy sprawdzę i potwierdzę zanim coś powiem - dziekuję za wyrozumiałość. Z drugiej strony ten opr należał mi się.

     

    Co do porządku w PZU też mam z tą instytucją niemiłe wspomnienia, miałem swojego czasu MKe i regularnie przez kilka lat płaciłem OC. Po jej sprzedaniu poszedłem do PZU aby wycofać część składki za niewykorzystany okres, panienka powiedziała mi, że tekiego motocykla (sprawdziła po nr. rej.) nie ma w bazie. Szukanie po nazwisku też nie dało rezultatu, pomyślałem sami do mnie przyślecie druk i wtedy pogadamy. Po otrzymaniu wezwania do zapłaty kolejnej składki OC okazało się że nie dość że wprowdzili inne numery rejestracyjne to i w nazwisku się kopneli.

  3. Browarny masz rację przewaliłem z tym rozwiązaniem umowy ubezpieczenia po okresie 30 dniowym. w następnym Świecie Motocykli zamieszczę przeprosiny dla wszystkich których wprowadziłem w błąd z mojej strony. Był to niefortunny błąd z mojej strony.

    Natomiast co do sytuacji w okresie zaraz po wejściu ustawy niestety takie były przypadki, że towarzystwo odmawiało wypłaty odszkodowania. Sam byłem świadkiem takich decyzji. Jest to z życia wzięte, poprawka do ustawy to zmieniła. Jeżeli pracujesz w ubezpieczeniach to sam wiesz, że niektóre towarzystwa działają wbrew logice.

  4. z twojej opowieści wynika, że nie masz zielonego pojęcia co jest ruch drogowy i jak należy się zachowywać. Dla twojego dobra idź chłopie i zrób kartę rowerową, odciążyć to może w przyszłości twoich starych, zapoznają cię tam z kodeksem drogowym, zachowaniem się na drodze i innymi sprawami. Masz pozatym tylko 16 lat i aby jeździć na rowerze musisz mieć kartę rowerową. Za jej brak mogą wlepić mandat do zapłacenia przez starych.

    A tak na marginesie w PZU możesz wykupić OC na rower tak na wszelki wypadek. Bo jak komuś zarysujesz brykę za naprawę której będą musieli zapłacić starzy z własnego portfela to na d... nie usiądziesz chyba przez miesiąc.

    Nara

  5. Przy zakupie pojazdu możesz wypowiedzieć umowę ubezpieczenia, lecz nie nie musisz. Wszystkie prawa i obowiązku przechodzą na ciebie z urzędu tylko na 30 dni licząc od dnia zakupu. Po upływie tego terminu nie masz ubezpieczenia.

    Jak poszedłeś do agenta z polisą z prośbą o jej przepisanie to powinien on naliczyć ci składkę od nowa prawidłową, jeżeli tego nie zrobił to jest jego problem (agenta). Swoją drogą towarzystwo ubezpieczeniowe powinno do ciebie wystąpić z pismem o wykazanie się uprawnieniami do danej zniżki niezależnie czy się do nich zgłosisz sam czy też nie.

    Ponadto po sprzedaży pojazdu każdy były właściciel pojazdu winien o takim fakcie powiadomić wydział komunikacji i towarzystwo ubezpieczeniowe.

  6. za brak oc mogą wlepić mandat, z obowiązku powiadamiają UFG (Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny) i on działa dalej. Musisz jednak opłacić składkę z karą tj. z odsetkami ustawowymi. Obecnie jest tak, że jeżeli nie wypowiesz umowy ubezpieczenia długoterminowego (zawartego na okres 12 miesięcy) umowa ubezpieczenia przechodzi z automatu na kolejne 12 miesięcy. I na tym się ono kończy nastepny okres 12 miesięczny jest już bez ochrony ubezpieczeniowej. Również nie opłacenie raty składki OC powoduje ustanie ochrony ubezpieczeniowej.

  7. Skoro motocykl jest pokradzieżowy (skradziony, wypłacone odszkodowanie, odnaleziony i sprzedany przez ubezpieczalnię) i jak wynika z ogłoszenia może być w kraju (niekoniecznie). Brak dokumentów - brak możliwości sprowadzenia go do kraju oficjalnie i zarejestrowania. Jeżeli jest to jest wprowadzony w obszar celny nielegalnie.

    Tylko na części ale nie w tym stanie (jako cały).

    Nara

  8. Zgadza się żucaja maksymalne kłody pod nogi aby tylko nie u niej, można poprosić ją o wyliczenie precyzyjne tj. wartość moto, zniżka np.: za bezszkodową jazdę ile %, zniżka za kontynuaję ile %, zwyżka ile % i za co. Jest to paskudny moment użerać się z ludźmi ale nie unikniemy tego chcąc ubezpieczyć motocykl. Chyba, że masz jakiegoś zaufanego agenta.

    Przy ustalaniu wartości motocykla nie sugerują się naszymi pismami (mam tu na myśli Świat Motocykli, Dizmar, Giełda Motocyklowa) a tylko notowaniami z Info Eksperta. Tu jest ból odbiegają one od wartości rzeczywistej motocykli, jest to bariera nie do przeskoczenia - mnie to się w przypadku szkody nie udało, chyba że w sądzie.

  9. Browarny jako, że nie zawsze mogę siedzieć na necie są przerwy.

    Szkody pojazdów spowodowane przez np.: urwany konar drzewa miałem ich kilka i myślę, że z natury samo posiadanie na swoim gruncie drzewa powoduje ryzyko zaistnienia szkody. Jednak uszkodzenie motocykla urwanym konarem jest rozpatrywane na zasadzie winy w przypadku gdy drzewo było spruchniałe lub wcześniej nałamane a właściciel gruntu nie zrobił nic aby uniknąć w przyszłości ew. szkody (np.: ułanaia się gałęzi). Jeżeli drzewo było zdrowe a szkoda nastąpiła odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, natomiast gdy byłaby spowodowana warunkami atmosferycznymi - deszcz nawalny, wichura to jego właściciel mógłby się uwolnić od odpowiedzialności.

    Wracając do naszej plamy to w dalszym ciągu uważam, że właściciel drogi odpowiada na zasadzie ryzyka, chyba że mu się udowodni jego zaniedbanie (tłusta plama była dużo wcześniej powstała i mógł ją usunąć lub odpowiednio zabezpieczyć teren). Jeżeli będzie natomiast obstawał, że to nie z jego winy i nie będzie chciał pokryć kosztów szkody pozostaje sąd i prawomocny wyrok skazujący. Z doświadczenia klientów i znajomych wiem, że różnie z tym bywa. Więcej kłopotów jest z ustaleniem właściciela drogi.

  10. Odpowiedzialność na zasadzie winy? czyjej, owszem tego który spowodował powstanie tłustej plamy. Właściciel nieruchomości (drogi) odpowiada na zasadzie ryzyka za samo posiadanie już nieruchomości.

    Ponadto odpowiedzialność na zasadzie winy jest tylko wtedy gdy nastąpi zderzenie się np.: dwóch pojazdów oraz w odniesieniu do osób przewożonych zgrzeczności doznają szkody z ruchu tego pojazdu. reguluje to art. 436 § 2 kc.

    Szkoda spowodowana złym stanem drogi jest rozpatrywana tylko na zasadzie ryzyka art 415 kc.

    Browarny zasada winy wynika z samej specyfika odpowiedzialności, jeżeli jesteś innego zdania chętnie się z nim zapoznam.

    Nara

×
×
  • Dodaj nową pozycję...