Kupilem go 15 grudnia , z tego co wiem od ostatniego wlasciciela, bylem pierwszy ktory go ogladal i od razu wzialem. Ukradli mi go z garazu podziemnego ,pod blokiem , brama byla otwierana na pilota, lecz do garazu mialo dostep ok 20 osob ( mieszkancy bloku) . We wtorek (22.01) widzialem go ostatni raz, w piatek (25.01) chcialem nim jezdzic i juz go nie bylo.. skurw*syny, zlodzieje. W tym kraju nigdy nie bedzie normalnie , wszedzie pasożyty. Sprawa jest na policji ,ale co oni moga...( karac za picie alkoholu w miejscach publicznych, albo za palenie ziola, tyle potrafia)