-
Postów
317 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O AsiekHonda
- Urodziny 05/07/1980
Informacje profilowe
-
Lubię
motocykle i nic wiecej:)
-
Skąd
Warszawa/konstancin
Osobiste
-
Motocykl
ZZR600, Cb500
-
Płeć
Kobieta
Metody kontaktu
-
Gadu-Gadu
2386909
-
Telefon
srebrny:)
-
Strona www
http://
Osiągnięcia AsiekHonda

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - dwusuwowy rider (16/46)
0
Reputacja
-
Czy mała osoba może jeździć na ścigaczu
AsiekHonda odpowiedział(a) na aina temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Kobieto! To ja Ci życze powodzenia z zzr 1400. Ja mam zygzaczka 600 i mam powazne problemy z manewrami, w większości przypadków mąż mi go cofa, a jak jest lekko pod górke to nie ma szans żebym go ruszyła. Z hondą jest dużo lepiej ale także bywają problemy, tu plusem jest to,ze Honda wazy mniej od zzrka i bez problemu można cofac jedną nogą. Zastanów sie poważnie zanim wydasz grubą kase na motocykl bo ruszyć i zachamowac to nie wszystko. Czasem trzeba cofnąć, pchnąć a wtedy okazuje sie że jest porażka. Pozdrawiam Asiek -
Dobry zwyczaj nie pożyczaj - rozbite moto:(
AsiekHonda odpowiedział(a) na AsiekHonda temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Witam... Minęło już troszkę więcej niż rok, ale jesli chcecie to dokończe wątek. Motocykl naprawiłam gruntownie na własny koszt na początku tego sezonu... "kolega" nigdy nie poczół sie do tego zeby jednak motor zrobić tak jak nalezy (a nie tylko kupic owiewki). Dwa miesiące temu udało mi sie odzyskać 50% wartości odszkodowania za wypadek, wiec koszty naprawy mi sie zwróciły i wyszłam na czysto, poza straconym jednym sezonie gdzie motocykl w częsciach przestał w garażu. Z kolega nigdy już nie miałam nic doczynienia... Motocykl jeździ do dzisiaj u mnie :) co widac na zdjęciu:) Po tej sprawie została mi tylko gorzka nauczka żeby nigdy... nigdy! nikomu nie ufać, a gdy ktoś chce tylko uściąść na mój motor przechodzą mnie ciarki... Pozdrawiam Asiek -
Uffff jestem... uprałam dywan :biggrin: ale postów na trzaskaliscie, pół godziny zanim doszłam do końca. Widze ze juz jeden facet nam odpadł bo gotuje ziemniaki hihi, ale kilku przybyło... Na co casting robicie i co mozna wygrac?
-
Tylko ciekawe skąd te rogi, jakoś wczesniej ich nie widziałam, ale jak sie przyjrzeć to... rzeczywiście coś tam odstaje ;)
-
widac ze zdjęcia że grzeczna dziewczynka... to ciekawe, a po mnie co widać? rogi wyrosły i miotła w tle? ;)
-
Fidel nie czepiaj sie, Madzik jest młodsza. Jeszcze inaczej na życie patrzy :) ..."grzeczniej"
-
a myslisz że doczepie sie mężowi do motocykla... no weeej. Ide prać dywan żeby sie wyrobić do zlotu :)
-
Nie chce bronić kolegi, ale może on miał na mysli pilnowanie motocykla, wkońcu teraz tyle kradna :)
-
Madzik czy ty na głowe upadłaś? Jak oni mają nas zabawiać skoro żony zabierają? Powariowaliście? Jakie żony? Żony to w domu niech obiad gotują, dywany piorą... przecież tyle zaległych prac dmowych jest do zrobienia. Co będziecie im głowe zawracać :crossy:
-
Adu popieram Cię -zresztą nie pierwszy raz i powiem więcej... Podejrzewam, że żadna z nas nigdy nie jeździ po to żeby się pokazać czy polansowac przed facetem, jakie to my super laski jesteśmy, bo mamy motury. Za duże ryzyko jak na zwykły lans.Lubimy jeździć tak samo jak inne robić na drutach czy haftować. Ja nie widzę w tym nic szczególnego i złości mnie to jak ktoś na mnie patrzy jak na dziwoląga albo traktuje jak feministkę. Jestem normalna kobietą... Piorę, sprzątam, proszę męża o wymianę klocków hamulcowych a zamiast haftować jeżdżę motorem :notworthy: amen
-
Tylko ze swiat sie zminił i ten mężczyzna latający z kijem, siedzi w salonie piękności przez co nie jedna kobieta gania z kijem za mięskiem na obiad i nie dlatego że chce tylko dlatego że jej facet woli mieć ładne paznokcie Fuuuuj :notworthy:
-
buhahahaha musze ten post mojemu mężowi pokażać! Nie uwierzy:P Jestem mądra! <jupi> wiedziałam że ktoś kiedyś to powie hahaha Czego jeszcze drogi Fidelku nie wierz, pytaj, a odpowiedź będzie Ci dana:)
-
Za przeproszeniem ale... "my" a przynajmniej ja, też tak mówie jak wyprzedzam jakieś dziwnie poruszające sie "coś" na drodze. Czasem okaże sie że to jakiś elegancik z nosem w szybie jedzie, ale w większości to "baby" blokują droge i powodują kilku kilometrowy korek który ciągnie sie za nią od morza po warszawe A co do podnoszenia motocykla... Czytając ten wątek dochodze do skromnego wniosku,że... (jak sami mówiecie) motocykl trzeba poprostu umieć podnieść i nie chodzi o ciężar. Wiec, morał z tego taki że WY poprostu umiecie podnościć bo wam ciągle te motocykle gdzies upadają. Zresztą... jaki to wstyd na ulicy gdy facet motocykla podnieść nie może,pewnie ćwiczycie ukratkiem w garazu :icon_razz: , a kobieta... no coż, wkońcu jestesmy słabe i bezbronne zawsze jakiś suprmen nam pomoże. Tylko uważajcie z tym "supermenowaniem" bo ja z jedego pana "ofermy" ubaw mam do dziś, a chciałam tylko klucz 10tkę pożyczyć :notworthy: a co nam dadzą te posty? Kto ma wiecej wygra Porche? Dyskusja jak każda inna o motocyklach. Nie widze nic w tym dziwnego a tym bardziej feministycznego. Był sobie facet zwany Fidel który miał kilka wątpliwości związnych z bycia kobieta i jezdą na motocyklu, wiec założył sobie temat. Miał dylemat to napisał :biggrin:
-
facetem to ja raczej nie jestem, ale gejem.... czemu nie ;)
-
Wypadek w Nowym Sączu - pomagamy naszemu bratu
AsiekHonda odpowiedział(a) na BORSUKLES temat w S.O.S. - pomagamy innym
Także wpłaciłam... :icon_mrgreen: i zachęcam wszystkich do wpłacania nawet niewielkiej kwoty