W wydziale komunikacji na ursynowie miałem podobny problem. Tyle, że miła Pani zapytała się czy pojadę na stację, sam jej podam potrzebne dane, czy ona ma je wziąć z katalogu. Wybrałem ostatnią opcję i od ręki dostałem nowy miękki dowód :P, a w obecnym są wszystkie informacje tyle, że może nie do końca prawdziwe.