Skocz do zawartości

marcinus

Forumowicze
  • Postów

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marcinus

  1. Ok sdzięłem ze chodzi o zaworek w komorze pływakowej. Dzięki jutro posprawdzam te wszystkie rzeczy i odezwe sie jeszce. Dzięki za pomoc [ Dopisane: 20-06-2005, 10:32 ] Cze, udało sie wreszcie naprawic motor. Okazało sie ze uszczelka między sfożniem a gażnikiem była tak twarda ze nie trzymała dobrze. Od spodu ciagnął lewe powietrze:D Dzięki wszyskim za pomoc:)
  2. Hm, z przerywaczem rzeczywiście były problemy, ale w tamtym roku przed remontem, nie było problemów z motorem. Po remoncie sie pojaiwły i dlatego próbowaliśmy zminić kowadełko, ale nic nie dało. Jesli chodzi o krzywkę i zaworek iglicowy to nie wiem co to jest:( Koło zamachowe zmieniliśmy na inne od innej SHL bo miała z nim lepszą iskrę. Nie wiem w jakim stanie jest klin na kole, dzisiaj jade do domu to sie temu przyjże. fenks
  3. Hm, w instrukcji jest napisane ze kowadełko ma sie otwierac około 4 mm od najwyżeszego położenia. Nie moglem tak wyregulować. Kowadełko otwiera sie około 6, 7 mm od najwyższego położenia. Nie można wyragulowac zeby sie wcześniej otwieraly.Powtarzam jeszcze raz ze zmiany ustawienia zapłonu praktycznie nie wpływają na to jak motor chodzi. Regulacja gaźnika troche poprawia sytuacje ale nie wiele!Moim zdaniem to nei kwestia regulacji tylko uszkodzenia mechanicznego jakiejs czesci, moze zapłonu? To chyba nie jest normalne że motor go gaźnika wypluwa tyle paliwa ze w puszce na filtr robi sie mała kałuża, a ustawienie zapłonu ,nic nie daje. Dzięki za pomoc!
  4. Cze, nie wiem czy to jest normalne skoro przy dodawaniu gazu motor wyje przez jakim czas zanim wejdzie na obrotu, siklnik jest po remoncie z świeca jest bardzo zalana olejem. Zrobiłem mieszanke w stosunku 1:20. Kiedy tata gazowal mocno to zaczelo cos halasowac w silniku, rozebral go ale wszystko było ok! Czasami motor chodzi idealnie, ale bardzo rzadko. Jeszcze jedno, przy obracaniu kołem zamachowym, słychac dziwny chałas, nie jest to walenie metalu o metal, ani cos takiego, jakies dziewne sycznie. Wydaje mi sie ze nie jest to normalne skoro motor zle chodzi i regulacja niczego nie zmiani-zapłon mozna regulowac ale efekt jest ten sam. Kiedy juz silnnik ma dosc wysokie obroty to lepiej wchodzi na jeszcze wyższe obroty, najgorzej jest gdy chodzi na wolnych obrotach i wcisnie mu sie pełny gaz. Ma bardzo słabe przyspieszeni, czy mozliwe jest ze gubi iskre i wyrzuca paliwo do tyłu. Wyrzuca sporo paliwa, cały filtr jest zalany. ! Poziom paliwa zmniejszałem kilka razy i teraz jest na prawedę niski . Dzięki za pomoc
  5. Cze, Niedawno postanowilem odrestaurowac stara SHL. Mam spory klopot gdyz chodzi słabo.To znaczy zdarzaja sie momenty ze chodzi bardzo dobrze a innym razem ledwie pod gorke mozna podjechac. To co jest najdziwniejsze to to ze kiedy jest na wolnych obrotach i "wcisnę" pełny gaz to wchodzi bardzo wolno na obroty, ryczy tak dziwnie i "pluje" paliwem do tyłu, do filtru. Czasami dmucha z gaznika bardzo mocno! KIedy już sie rozbedzi to idzie nawet nawet ale przyspieszenie ma słabe.Regulacja zapłonu troszke pomaga ale nie wiele. Podkreslę ze czasami chodzi bardzo dobrze, ale bardzo żadko. Cylinder jest po szliwfie , a silnik po remoncie! Może ktoś spotkal sie z podobnym problemem. Dzięki za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...