Nie jestem w stanie okreslić dokładnie czy ubywa bo wizjer jest zapaćkany od środka i nic nie widać, ale jak wsadzałem drut do wlewu oleju to się maczał sporo. Ostatnio jeździłem na oleju stihla na którym inne maszynki nie pokazywały praktycznie dymku, teraz jeżdżę na najzwyklejszym orlenowskim do 2t i bez zmian. Na czystej nie próbowałem, ale wydaje mi się ze duzej roznicy nie bedzie bo na 5 litrów wleje korek, czasami dwa jak wiem ze dostanie w dekiel mocno. Jest jakiś wyraźny objaw nieszczelnego simeringu? A może zaciąga płyn na wyższych obrotach i biały dym wali... z drugiej strony by się gotował i płynu by już nie było. Lipa trochę bo wstyd gdziekolwiek na miasto wpaść no i ubrania przesiąknięte są zapachem...