Skocz do zawartości

RychuBMW

E.K.G.
  • Postów

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez RychuBMW

  1. Witam ! Podoba mi się Twoja odpowiedź na forum-świetna . Uśmiecham się bo kilka dni temu po raz kolejny próbowałem się przekonać do jazdy kultowym , jedynym i niepowtarzalnym urządzeniem do transportu 1 -2 osobowego ( może i 3 też by wsadził mając wózek).Po Elektrze, tym razem De Luxa próbowałem. A więc jeździłem sobie HD w koło Sobótki pod wrockiem. Miałem na to mało czasu więc wymiatałem tym De Luxem ile się dało. Potężny moment od dołu,głośna ale sprawna skrzynia i sprzęgło,kierowanie w zakrętach-dla jeżdżącego już od wielu lat-żaden problem. Motocykl o samych zaletach. No , może bym się czepił spowalniaczy-bo hamulce to to nie są. Ale dałem radę -plecak gorzej. Wytrzęsiony na maxa. Ja po osiągnięciu 70 km /h czułem się jak przy 140 jadąc swoim bmw.Ale to nie wada-inny rodzaj pojazdu-inna bajka. Jest kultowy i coraz bardziej mi sie podoba HD. Ale jeszcze nie teraz . Może na emeryturze koło 70-ki . Gdy osiągnę 70km/h i poczuję wiatr na klacie ( bo we włosach może byc nieosiągalny ten efekt)będę czuł się jak wyczynowiec. MAm tylko jedną uwagę do HD> jeżdżąc nim trzeba to robić w Stanach albo liczyć na cud ,że u nas też będą drogi a znikną gościńce!!! HD dla mnie to majstersztyk marketingu i rozbudzania potrzeb klienta do granic absurdu na coś co i tak tylko jeździ -bo ma jeździć . Ale jeździ dobrze tylko w kraju producenta . Reszta świata kupuje dla legendy a dopiero którymś tam kolejnym powodem jest jakość jazdy tym niewątpliwie dostojnym urządzeniem-pierwowzorem motocykla na Ziemi. Ale jak to z wynalazkami bywa - naśladowcy potrafią odmienić nie do końca udany wynalazek na pojazdy służące do wygodnego transportu. Wielu się to udało na szczęście. I mamy czym się cieszyć wszyscy. I ci od HD i pozostała reszta świata motocyklowego. Z podwórka samochodów to podobnie jest Mercedes i są samochody innych marek...Wszystko jeździ i oby bezpiecznie- pozdrawiam RychuBMW Witaj Kolego ! Wątpię czy tu się jeszcze coś dzieje, na naszym geriatrycznym forum ale zaryzykuję i pozdrowię użytkownika motocykla jedynie słusznej marki (w cudzysłowie- bo nie jestem szowinistą ) , mojego marzenia z przed 8 lat. Wtedy chorowałem na R 80RT ale nie miałem kasy. ZA to wylądowąłem na K75RT którą byłem i jestem oczarowany do dzisiaj. Sprzedana zięciowi cieszy wciąż swoją sprawnością. Obecnie R1150 RT. Podbnie, moto do jazdy ale już boxer. Możliwe ,że jak większość kolegów z klubu BMW Polska Motocykle dojrzeję do GS-a. Poczekamy-zobaczymy-Pozdróka w Wrocka _RychuBMW
  2. Witaj! Z tego co wiem łańcuch nie tak szybko się kończy jak zespół napinaczy . Można to obejrzeć w katalogach części na podanej wyżej stronie. Ja mam zamiar do tego zajrzeć po sezonie . co do przebiegu -to pomiar ciśnienia sprężania -wysoko, równo i nie przejmować się . Jak doświadczonych BMIarzy spytałem co najpierw remontować? To mi powiedzieli:" jak się zepsuje to się dowiesz" -koniec cytatu. Naprawdę warto znać szczegóły stanu technicznego swojego moto ale bez przesady. Sprawdzic po sezonie stan napinaczy i po wymianie (co i tak wypada zrobić przy wymianie łańcucha) moto sprawne i sprawdzone ma jeździć. Ja też mam w charakterze perfekcjonizm lecz dałem się uspokoić znawcom. I mieli rację !!! Jak mi się rozkręcił dyfer to natychmiast sie dowiedziałem - moto stanęło z wielkim piskiem ,zgrzytem i w ogóle totalna katastrofa! Moto w dwie dodziny przewiozłem i naprawiłem. Przy okazji sprawdzcie te śruby w tylnym moście! Odległość od tarczy hamulca poniżej pół milimetra! Nie przejmujcie się za bardzo bez szczególnych oznak uszkodzeń. Przglądy ,sprawdzenia i dokręcanie śrub jak najbardziej -polecam . W swoim czasie w zimie . teraz jechać . I szerokiej drogi i bezawaryjnej jazdy. Zuważ ,że nie wiele jest postów z opisami poważnych awarii w drodze BMW czy innych moto. To jeździ bo ma jeździć . pozdawiam.
  3. Odpowiadam na pytanie . Nigdy nie dało dymu tak bym to zauważył!
  4. Niestety moje doświadczenia z motorami ograniczają sie do R45 (jeźdZiłem gościnnie w Niemczech kumpla moto przez 10lat goszcząc u niego na wakacjach) oraz teraz od prawia roku K75 RT . Nie mam nic wspólnego z waszym Handlarzem. Ten mój motorek to raczej oryginalna od początku RT z ruchomą szybą . Obrotów nie sprawdzałem ale 185 osiąga z łatwością na kilkuset metrach prostej gładkiej drogi - niezauważalnie. Więc jest spora nadwyżka mocy i momentu gdyby trafił szybszy dyfer.Jak zaczynałem jeździc to wyprzedziłem dwa auta i z przerażeniem stwierdziłem ,że ma na liczniku 175 km/h. A tu zima listopad i miejscami lodzik na asfalcie . Ciarki na plecach luz i spoko 90 ka ...Za wiele Ci nie pomogę jak widać .Oto adres strony z danymi różnych wersji moto: http://flyingbrick.de/D/technik.html Może Ci to pomoże ustalic co wyjdzie z proponowanego połączenia . Ja mam do was pytanie . Moja cegła wydaje charakterystyczny gwizd . Wszysktkich których pytam to mówią ,że one tak mają .K 100 nie a k75 tak.Pogwzdują sobie -ze wszystkich stuków tworzy siędziwny gwizd. Jak przyłożyc srubokręt i posłuchać silnika - to nic tylko rozbierać i robic kapitalke . A tak naprawdę codzi jak zegarek ( tylko świszczący) pozdr.
  5. Ano jestem ! Ja mam 51 a moja K75TR /93 12 lat. Co do sprzętu to pochodzi on z kolejnej ręki . Miał rozwalona górna owiewke przed pięcioma laty . Zrobiny w kraju , po czterech latach u koleśia pod Poznaniem trafił do mnie ... I cóż nie młoda jest ale sprawdza sie . Najlepsza w trasie, aż nie chce się zatrzymywać tylko jechac , jechać , jechać. Dla przyzwoitosci robie przystanki po 200 km. Na polnej drodze -trenowałem w kopnym suchym piachu- trzeba mocno uważać ale dodanie gazu wyciąga ją i prostuje . Jeszcze sie nigdy nie zakopałem i dojechałem gdzie trzeba bez upadku. Co ważne -w ciągu 10 miesięcy obaliłem sie na niej 4 razy. Dwa razy przed garażem podczas podjazdu po zboczu , raz na warsztacie po najechaniu na śrubę (M16), na stacji paliw -nie zauważyłem niskiego podjazdu na krawężnik. Krótko mówiąc moto ciężkawe łatwo się kładzie -trzeba uważać . Jak juz idzie to nie przeszkadzać bo można nadwyrężyć biodro np. Gmole są i chronią prawie doskonale .Stan techniczny 12 latki niezły. Wszystkie śruby były odkkręcane oryginalnymi kluczami - nie widać zniszczeń. Zadawalająca szczelność . Poci się jedynie odrobinę na wałku sprzęgłowym. nie są to ilości wpływające na niskie zużycie oleju Po wymianie dolałem na 5kkm koło 250 gram oleum. Więc do kolejnej wymiany spali jeszcze może ze 100 ml. Jedyna awaria to przymusowy postój po odkręceniu się śrub w dyfrze. Poprzednik wymieniał simering dyfra i za słabo poskręcał( albo skręcił mocno i się rozkręciło -za rok będę wiedział). Dużo strachu i dwie godziny roboty( ściągnięcie z trasy 25 km i dokręcenie śrub oraz wymiana zniszczonych dwuch.Pali to -przy mojej spokojnej jeździe - ok. 5 l/100km. Na polskiej "atostradzie" przy 150-180km/h przeszło 5,5 /100 solo z ful bagażem biwakowym(namiot 3 os. ,zwykły śpwór , materac dmuchany gumowy, pompka , ciuchy itp.Pełno w kufrach i za plecami).Dostęp do części jest w kilku sklepach. Jeszcze niczego nie potrzebowałem . Mam w zapasie tylko szczotki rozrusznika bo przez nie zasilana jest cała elektryka moto! A rozrusznik juz czasmi mi zaskakuje za drugim razem zależnie od ustawienia kierownicy . Byc może jakiś kabelek Jeszcze go nie zlokalizowałm . Jak całkiem padnie to się naprawi . Schematy w interneci były -ściągnąłem . Podstawowe dane na niemieckich stronach -opisy napraw itp Nawet jak zregenerowac pompe paliwa ! Maszyna godna polecenia dla osobnika o wzroscie powyżej 175 cm ,lekko wytrenowanego, raczej spokojnego bo to dostojna maszyna . Ja jestem zadowolony. Czase lubie ją pogonić szybciej -ścigacz to nie jest i nie musi być - prękości się nie czuje . Tylko spojrzenie na licznik mówi ci jak szybko jedziesz. W upały troche przypieka ale zato jak inni kończą sezon to ja jesrem w 7 niebie od 5 na+ super jazda w zwykłum kombinezonie . Nawet grzania manetek nie włączysz bo lusterka zasłaniają ręce .Super jazda zimą - byle asfalt był suchy1 pozdr RychuBMW
×
×
  • Dodaj nową pozycję...