Skocz do zawartości

dziobax

Forumowicze
  • Postów

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Ulanów

Osiągnięcia dziobax

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Dysza za duża raczej nie jest bo siedzi tam cylinder top performances z tlokiem o srednicy 50mm czyli ok. 80ccm, gaznik dellorto 21 i sportowy wydech, poza tym wczesniej to bardzo dlugo DZIALALO. Sruba od mieszanki byla maltretowana na 1000 sposobow i jesli mialo dzialac to po prostu dzialalo, praktycznie niezaleznie od srubki mieszanki. Chodzi o to, ze kupujac nowa swiece czy nawet wkladajac czyjas uzywana motocykl naprawde odżywa do stanu pierwotnego i zawsze gdy dobrze chodzi jest kawka z mlekiem, naprawde kolor swiecy ideał. Po kilkunastu kilometrach ta swieca na ktorej zacznie przerywac zawsze bedzie powodowala przerywanie, jedna BR9ES nawet doprowadzilem do tego ze na niej nie odpala. Zawsze gdy dana swieca zostanie "wyczerpana" i na niej przerywa juz robi sie bardziej czarnawa, ale raczej nie jest mokra, z jednej strony tlumaczylo by to ze gdy przerywa takze dostaje fajnie paliwo ale go nie spala stad taki stan swiecy, a z drugiej moznaby wnioskowac ze spala cos innego np. w przypadku dwusuwa jakims cudem olej silnikowy?
  2. Dysza 92 niemniej jednak nie wierzę, że jeśli coś wcześniej chodziło dobrze to nagle dysza zrobiła się za mała... Uszczelka pod głowicą specjalnie dzisiaj wymieniłem razem z BR9ES i tak jak mówiłem- 15km normalnej jazdy bez żadnego przerywania. Zdarza się, że po prostu chodzi dobrze. Stawiam już raczej na elektrykę, bo co innego... Chyba, że gaźnik dostał jakiś nieszczelności czy coś.
  3. Witam, nie mogę wciąż poradzić sobie z moim Rieju. Mianowicie przerywa na wyższych, czasem także i średnich obrotach, sprawa jest o tyle ciekawa, że problem eliminuje zawsze nowa świeca, na której problem powraca po kilku-kilkunastu km. Na początku jeździł na BR7ES, później poszły dwie BR9ES i nawet dla testu jakieś 3-elektrodowe samochodówki. Kompresja na pewno jest OK, bo w międzyczasie był robiony szlif, wydech płukany, fajka także zmieniona, gaźnik (dellorto 21) czyszczony, przedmuchiwany, niby wcześniej jeździł bardzo dobrze na takiej konfiguracji, dlatego myślę, że dysza nagle za mała się nie zrobiła, w czasie problemu próbowałem coś tam wachlować składem mieszanki bez większego skutku, w końcu zostawiając na standardowych dwóch obrotach gdzie świeca bez problemu osiągała kawę z mlekiem.Wydaje mi się, że ciskając go wtedy na tym przerywaniu zalewa go i nie spala mieszanki. Bardzo logicznym rozwiązaniem wydaje się coś z elektryką, tak jakby coś "psuło" te świece nie wiem- zapłon? Ma ktoś jakiś pomysł? Bo kupowanie modułu, który nie przyniesie większych skutków jest to dla mnie mijanie się z celem i przykrą sprawą dla portfela...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...