Trudno, żebym nie był poinformowany jak mieszkam kilometr od nich. :) Przed remontem bardzo dobrze się jeździło, byle było tylko sucho. Dwie godziny temu schodziłem na kolano w środkowym i na skrzyżowaniu. Jedynie duży odpuszczam póki co. Całkiem fajnie można pojeździć też w tym drugim miejscu, o którym pisałem, tym bardziej, że nie ma tam aż tyle prostych - krótsza trasa ale więcej zakrętów i łuków.