A więc tak - pomiary wykonane: Napięcie na klemach bez oraz pod obciążeniem: 13,1V oraz 9,5V Rezystencja: brak przebić Napięcie międzyfazowe: 31V na każdej parze Zgodnie z przyklejonym tematem usterki należało szukać w statorze. Zdemontowałem go i zaniosłem do elektromechanika na sprawdzenie i ewentualne przezwojenie. EM stwierdził że stator jest w pełni sprawny a jeśli alternator nie daje odpowiedniego napięcia to znaczy że, cytuję: "pierścień magnetyczny stracił swoją magnetyczność" - rozumiem że mówiąc pierścień magnetyczny miał na myśli wirnik. Dodał że już spotkał się z takim przypadkiem i nie ma sensu wymieniać statora - jest sprawny. Fakt że motocykl zanim go kupiłem stał kilka lat nieużywany w stodole ale czy to może mieć wpływ na rozmagnesowanie się wirnika?