Aleksander753, Od 3 sezonów latam Gsx650f. Jako użytkownik będę go zachwalał. Dobre właściwości jezdne, wygodny na dłuższe trasy, wystarczająco elastyczny i sensowne spalanie na poziomie 5,8 (średnia z ost. 5000km). Mankamentem może być waga. Jest dość ciężki, ale jak się przyzwyczaisz to nie jest wielki problem. Manewrowanie nie jest walką z maszyną. Daje radę. Generalnie jak się wjeździsz uznasz, że to fajne moto zarówno do codziennych przelotów wokół komina, jak i na dłuższe trasy. Z czasem wymienisz wydech na coś mniejszego i głośniejszego, wymienisz standardowe kartoflaki BT021 na coś co lepiej kolei się do drogi... Będzie coraz lepszy i piękniejszy:) Na pewno gixxerem polatałbyś ostrzej, ale każdy ma swoją filozofię. Dla mnie i mojego kręgosłupa jajko jest bardziej wszechstronne.