Witam tak jak w temacie. Zamontowałem nowy gaznik do mojej hondy od dt 125 bo stary sprawiał same problemy. Po wymianie gaźnika motor odpala pieknie i wgl lecz przy zalożonym filtrze powierza kreci sie do małych obrotów i zaczyna odcinać, gdy go tak dłużej trzymam silnik po jakims czasie wchodzi na maksymalne obroty takie jakie powinien kreci dzieje sie tylko tak ma 1 i 2 biegu na 3 jest wszystko ok a na 4 gaśnie . Filtr jest czysty powietrze lekko sie przez niego zaciąga. Gdy sciągne filtr wkreca sie bardzo szybko na max obroty lecz strzela ogniem z gaźnika i wydechu i również odcina. Gaźnik ma 28mm dysza 105 iglica na samym dole na srodku to samo wszystko szczelne lewego powietrza nie łapie. Po wymianie świecy to samo. Wielkie spalanie. Prosze o podpowiedz co z tym zrobic. P.S. gaznik był regulowany na wszystkie mozliwe sposoby. Została jedynie dysza. Pozdrawiam