No to teraz wszystkim malkontentom powiem tak: - straszyliscie, straszyliscie i dupa! Na nic Wasze starania. Dzisiaj rano (dokladnie 15 min temu) po wczorajszej sporej dawce Jacka Daniels'a, mój wzrok nieoczekiwanie uniósł się ku niebiosom, a dokładnie ku górze szafki kuchennej. I co zobaczyłem?????????? KLUCZYKI!!!! :biggrin: Kto je tam połozył???? KOBIETA!!! Nie wiem czy jeszcze moja Kobieta, aczkolwiek jeszcze pałęta się pod moim dachem...... Nie wiem jak Wam, ale mi przypomina to przypowieśc biblijną o Adamie i Ewie, a dokładnie o owym jabłku. Co radziecie? Wygonic z domu? Pobic( kobiet nie biję)? Czy inną karę?? Czekam na propozycję i wasze cenne rady :biggrin: