witam was, obecnie sytuacja dotyczy klr 650 89' rok.tego nie mozna nazwac nawet problemem z odpalaniem bo po prostu rozrusznik nie kreci.starter czy tez automat rozrusznika na poczatku strzelal,pozniej strzelal i piszczal a teraz to tylko pstryknie po mimo przytrzymania przycisku start. zima motocyk zostal rozebrany na czesci i rama poszal do malowania.w silniku wymieniono olej,filtr oleju ,sprzeglo kompletne oraz uszczelki pokryw bocznych jak i pokrywy zaworowej. tak wiec instalacja elektryczna zostala zalozona na swoje miejsce (pozostala jedna wtyczka niepodlaczona), od razu napisze ze akumulator jest nowy,sprzeglo prawidlowo zlozone. akumulator w motocyklu zostal wspraty poprzez przewody rozruchowe z akumulatora w aucie-nie przynioslo to wiekszej zmiany. pytanie nastepujace: przyczyna tej sytuacji moze byc starter/automat rozrusznika?byl moment ze rozrusznik chcial zakrecic walem,ale sytuacja ta miala miejsce przy sciagnietej pokrywie bocznej