Zacząłem fazerkiem fz6 już czwarty sezon. Przypadła mi do gustu jego uniwersalność i fajny wygląd, szczególnie gdy podłączyłem drugie światło mijania. Pozatym na plus trzeba zaliczyć, małe spalanie, mała pojemność, prosta budowa, waga motocykla no i najważniejsze jest to że ma potężne przyspieszenie, tak jak by chciał odjechać spod tyłka. Minusem jest to że nie nadaje się do dłuższej turystyki dla dwojga dużych ludzi, oczywiście da się jechać ale plecaczek o wadze 80kg dociążą i obniża bardzo motocykl pozbawiając go mocy i elastyczności dodatkowo co mnie w nim wkurza to mocowanie czachy i owiewki które gdy nie są dobrze połączone to potrafią popękać a wydatek jest wtedy nie miłosierny, więc przy kupnie należy sprawdzić stan połączeń czachy z ramą i z owiewką. Jeśli chodzi o dalekie podróże to musiałbym zdecydować się na coś powyżej 1000. Ale dla jednej osoby do 90kg i 182cm wzrostu starczy spokojnie. Jeśli kiedyś będę się go pozbywał to tylko na inny segment motocykli, np. enduro bo w gronie małych turystyków rządzi napewno fz6.Teraz gdy się już dobrze z nim pomacałem, poznałem budowę i działanie to chyba mi żal byłoby się pozbywać fazerka za jakieś śmieszne pieniądze, licząc włożone części i godziny spędzone przy motorku to wcale mi się nie kalkuluje. Polecam!