Skocz do zawartości

rockovo

Forumowicze
  • Postów

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Leeds

Osobiste

  • Motocykl
    Zephyr 550
  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia rockovo

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Moze warto wspomniec ze nim sie to stalo to jezdzil, chociaz ostatniego dnia zgasl mi kilka razy pomimo ze bylo cieplo i jezdzilem przynajmniej 20 min. Jednak zwalilem to na gazniki, nie wiem czy slusznie... ....dzieki jednak za rady, jak sprawa sie wyjasni to dam znac.
  2. Witam, Z gory chcialbym zaznaczyc ze nie znam sie na elektryce, a z mechanika tez jest nie wiele lepiej. Zaczne od samego poczatku. Mialem zamiar wymienic olej silnikowy i skleic obudowe lampy. Tak tez zrobilem, a zeby obudowe skleic musialem odciac dwa kabelki od prawego kierunkowskazu, zanim jednak do tego przystapilem to wyjalem akumulator. Obudowa zrobiona, kabelki prawidlowo podpiete a nie startuje, nic sie nawet nie pali. Jako ze akumulator wczesniej mi padl, a jest to ten sam z ktorym kupilem moto, to kupilem nowy, naladowalem, bezpieczniki sprawdzilem oczywiscie wczesniej, i nic... Sprawdzilem kabelki jeszcze raz, wszystko "wyglada ok" ale dalej to samo... Prosze o jakies wskazowki, moze ktos juz mial cos takiego? Pozdro!!
  3. I tak rzeczywiscie bylo :P a obawialem sie ze cos gorszego sie stalo... no ale mam lekcje :)
  4. Tak jak mowisz, to aku lezy...klakson jeczy jakby chcial a nie mogl... Zegarow w zasadzie jeszcze nie podlaczylem, tylko rozrusznik. Dzieki!!
  5. Dzięki, zastosuje się do powyższych rad. Jeśli chodzi o rozrusznik, to gdy wciskam start to nic się nie dzieje, nic też nie słychać. Jedyne co słychać to bzęczenie gdy uruchamiam kierunkowskaz, gdy juz odpale na kopa.
  6. Witam! Na wstępie chcialbym zaznaczyć ze z mechanika nigdy nie miałem nic wspólnego i dopiero zaczynam ogarniac temat. Posiadam Honde CG125 2002r. Byłem zmuszony wymienić zegary po tym jak wiatr mi przewrócił motor na parkingu. W trakcie zakładania nowego nie miałem innego wyjścia jak odciąć rozrusznik. Niestety nie przyszło mi do głowy by odłączyć akumulator, myślałem ze jak nie ma wlozonego i przekreconego kluczyka, to nie ma napięcia...no i poszła iskra. Gdy w końcu podłączyłem rozrusznik to okazało sie ze nie moge odpalic go elektrycznie, bo na kopa działa, pali sie lampa, ale kierunkowskazy juz nie i wydają bzeczacy dźwięk... Domniewam ze problemem nie jest rozrusznik, moze aku, albo kable sie przepalily? Wymieniłem ostatnio świece, ale dopiero teraz jak przejrzalem to forum to dowiedziałem sie ze należy ja wpierw wygrzac, czego nie zrobiłem, no ale to chyba nie miałoby wpływu, skoro odpada z kopa...? Z góry dziękuje za wszelkie rady, nie chce na ślepo brnac w to. Pozdr!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...