Witam, otóż jeżdżę na Kawasaki EL 250 i od jakiegoś czasu mam problem z zapłonem. Właściwie nie mogę zapalić nawet gdy akumulator jest w pełni naładowany. Rozrusznik kręci po przyłożeniu do niego drutów. Nawet czasem gdy jest podpięty akumulator od samochodu to w stacyjce nie widać, żeby był prąd. Nigdy wcześniej nie miałęm takiego problemu. Podczas odpalania motoru na zapych będzie on jechał do póki się go pcha.. Jeżeli przestanie się go pchać od razu motor gaśnie nie wiem czego to może być przyczyna. Zdaje się, że świece działąją sprawnie... Proszę o pomoc nawet czysto teoretyczną. Pozdrawiam.