tajland

Rudy nie wchodzę na forum,aby po kimś jechać (zresztą tego nie znoszę). Taka mieścina jak Wschowa ma niewiele stacji diagnostycznych i to co piszesz jest dla mnie przejawem chyba zbyt luźnego podejścia do tematu. Nie oceniam postawy diagnosty,choć mam swoje zdanie na temat takich przekrętów. Jeśli pytasz: tak mnie zawsze sprawdzają hamulce na przeglądzie. I uważam,że tylko lekkoduch i bardzo nieodpowiedzialny gość kombinuje jak załatwić przegląd zamiast doprowadzić moto do takiego stanu,aby bez problemów sprzęt przeszedł taki przegląd. Przecież to chodzi o nasze bezpieczeństwo jak i innych uczestników ruchu. Oczywiście każdy dojrzały motocyklista jeśli chodzi o opiekę nad maszyną na przeglądzie rejestracyjnym nie poprzestaje. Dla mnie tyle w temacie i nie odbieraj tego zbytnio osobiście (i gdybyś mógł to wstrzymaj się z oceną czy to co napisałem jest wartościowe bo nie jesteś wyrocznią tego forum). Pozdrawiam.

Rudy nie pisz takich głupot na ogólnodostępnym bo komuś możesz zaszkodzić. Pomijam fakt,że dla własnego (i innych uczestników ruchu drogowego) bezpieczeństwa chciałbym,aby moto przeszło przegląd.

Hej. To pewnie się miniemy. No i ja na Istrię się nie wybieram. Jest to dla mnie chyba najmniej ciekawy rejon Chorwacji (może dlatego,że najbardziej oblegany przez turystów).

Wybieram się około 26 sierpnia (termin ruchomy jedynie do przodu) na Grossglocknerstrasse (Hochalpenstrasse). Później z racji tego,że już blisko nad Adriatyk to z chęcią bym i tam podjechał (czy będzie to strona włoska,słoweńska czy chorwacka temat do dyskusji). Ogólnie jestem elastyczny, poza głównym punktem programu (patrz tytuł). Wyjazd planuje na około 10 dni (może być mniej lub więcej-urlop mam do połowy września). Dzienne przebiegi 300-400km. Prędkość przelotowa 120-140 km/h. Raczej jestem za omijaniem autostrad bo nudy,a nie chodzi mi o bicie rekordu przejechanych kilometrów jednego dnia. Wyjazd niskobudżetowy więc raczej spanie w namiotach. Ktoś chętny? (jeden kolega jeśli zawodowe mu pozwolą też się wybiera).

Nie ma chętnych do wyjazdu?

Hej. Nie było mnie kilka dni (najpierw Woodstock,a pozniej praca). Urlop mam od 26 sierpnia więc się nie zgramy,a szkoda. Pozdrawiam i zycze powodzenia.

Mi się chciało i ruszyłem (choć nie jestem z Leszna ha ha).

Ja mogę jechać od ostatniego tygodnia sierpnia.

Hej. Czy termin jest sztywny?

Wtrysk w CBF jest od 2008r. Mój jest ostatnim rocznikiem na gaźnikach 2007r.

Witam wszystkich forumowiczów. Jestem z Rawicza i od listopada jestem szczęśliwym posiadaczem Hondy CBF 600SA. Przy okazji przywitania mam od razu pytanie. Gdzie polecacie serwisować motocykl stosunkowo niedaleko Rawicza,może gdzieś w Lesznie ? (będę musiał wyczyścić i wyregulować gaźniki bo resztę zrobię raczej sam). Pozdrawiam. Krystian