Ja ugrzązłem z podobnym problemem a jeszcze bym coś smignął w tym sezonie. Sprzęgło straciło się nagle bez wcześniejszych objawów, dojechałem do garażu na pierwszym biegu, płyn był bardzo zabrudzony. Wymieniłem reparaturki w siłowniku i w pompie sprzęgła. Układ się odpowietrza, nie lecą żadne pęcherzyki, klamka nadal miękka i nie wysprzęgla. Tarcze sprzęgła nie śmierdzą, olej jest klarowny - czyli od tej strony generalnie ok. Gdzie dalej szukać przyczyny ? Przewód jest spuchnięty i nie daje odpowiedniego ciśnienia ? Moto jest po odbudowie w 2006, przewody w metalowych oblotach, nowa instalcja elektryczna, chyba za szybko na przewód ? :(