BiNkA

To co napisałam o konsultacji z kilkoma specjalistami-nie oznacza tego, żeby szukać kogoś kto powie to co chciałbyś usłyszeć (zapewne..że wszystko będzie dobrze..)!Ani o "mobilizujące" złe wieści-tylko o czystko fachową diagnozę i dalszy plan leczenia..jeżeli pokrywać się to będzie z opiniami i diagnozami innych- to już inna sprawa. Nie można się poddawać! Domyślam się , ze z bólem ciężko jest żyć- i trzeba szukać w sobie siły do działania i mieć wsparcie w kimś kto (nawet)ZA Ciebie Nie odpuszcza w gorszych chwilach! Pozdrawiam

No to w takim razie Gratki ;) Też chciałam wystartować ale na quadzie- jednak impreza jest mało rozreklamowana i za mało czasu było na zebranie się. Zostało mi kibicowanie. Jeżeli startowałeś –to ciekawi mnie twoja opinia o samej trasie- wg mnie wykańczająca na maxa-a jeszcze biorąc pod uwagę wieczorne atrakcje- to już w ogóle :biggrin:

Uważam podobnie. Przeczytałam cały wątek i życzę powrotu do zdrowia. Jednak z diagnozą i rokowaniami radzę udać się do kilku specjalistów (szukać najlepszych!!) Sama wiem, że nie można mieć jednej „Wyroczni”. Niech siły doda ci sam finał tak beznadziejnego wypadku, nawet pomimo bólu...Zyczę siły w tej walce!!

Zdjęć trasy nie znalazłam ale na tu filmik z kamerki (z 2011 ale trasa chyba taka sama albo podobna) . Na pewno pojawią się też z tego roku- bo sporo uczestników miało kamerki. Organizatorem był Mx-Koszalin http://pl-pl.facebook.com/mxkoszalin

Startuje ktoś z forum? Dzisiaj byłam i naprawdę szacun dla zawodników! Bardzo trudny rajd, mordercza trasa. http://www.motox.pl/images/stories/2011/polski_dakar2012.jpg

Też takie mam zdanie..Teraz...wcześniej nie mając obecnej wiedzy po prostu z "góry" myślałam że jest ok :banghead: Teraz włos mi się jeży...brrryyy

Nie wiem CO NIE MA ZNACZENIA ?? Że mój kurs to była dla kogoś formalność :mad: Ja jeździłam za albo przed samochodem na trasie egzaminacyjnej..i tyle...a na placu robiłam co chciałam - a "baczne oko instruktora"na mieście było :banghead: Mi nie chodzi o to czy instruktor jeździ jako plecak czy też w samochodzie- po prostu chodzi o rzetelność, odpowiedzialność i to mi się podoba , że przywiązujecie do tego tak dużą wagę! Ja trafiłam jak trafiłam....zdałam za pierwszym razem i co z tego?

Widzę ze szkoleniowcy po prostu starają się osiągnąć powiedzmy "ideał" w przekazaniu wiedzy w teorii jak i praktyce- różnymi sposobami- ale cel macie taki sam. W końcu odpowiedzialność jest ogromna i czas ograniczony. Niestety mój "IDEAŁ" dosięgnął "BRUKU"...mnie na kursie nie nauczono żadnych podstaw (no chyba że wrzucenie 1 :banghead: )

Dokładnie tak. Tym bardziej , że policjant podszedł z myślą przy..bania się! Więc chyba powinien mieć ku temu podstawy prawne i jasno je wyartykułować..he he..

W tak trudnych chwilach szczególnie widać, że jesteśmy Braćmi i Siostrami. Niech Spoczywają w Pokoju. Naprawdę się wzruszyłam i tak cieplej na sercu się robi widząc tak piękną inicjatywę, niestety w tak smutnych okolicznościach.

Ja miałam Pitiego przez chwilę i powiem tak: *sporo pali * mały skręt ma ( zawracanie na 3- on robi na 6 :wink: )* zaje*iscie trzyma się w zakrętach- jedzie jak po torach* ogólnie autko przyjemne ale zależy dla kogo..w sumie nie dla mnie –ja wole większe i z pazurem...aha ja miałam 2.4L..

Po postu załóż osobny wątek. Jeżeli jesteś w stanie zorganizuj konkretną akcję. Na pewno znajdą się ochotnicy. Działaj. Dokładnie.

Tak dokładnie yamaha r6s. No właśnie SPRZEDAWANA do 2009 czy jakimś cudem PRODUKOWANA ???

Dobra, dzięki chłopaki za odpowiedzi. Tak czy śmak najlepiej kupić jak naj-młodszy i jak naj-zdrowszy.

Ok, dzięki za odpowiedź. Ale i tak dziwna sprawa z tymi modelami, przecież rok produkcji jest w papierach, nie chodzi o same plastiki. Rocznik 2007 a model 2005- a 2007 a faktycznie dwa różne moto. W dokumentach ten sam rocznik. Chociaż technicznie i wizualnie są zupełnie inne.

One były dla przykładu. Nie wiem co tam jest nie tak ...ale chodzi mi o rocznik 2007 (ale model 2005r)-czy cenowo traktować ją jako z 2005r.?czy też brać pod uwagę że jest z 2007 i jest -młodsza??- A poza tym stara r6?tzn?

Mam pytanie odnośnie takiej własnie sprawy. Motocykl z 2007 a wygląd z 2005r. Cenowo różnie to bywa. Czy sam młodszy rocznik wpływa na cenę? Czy też powinna być ona porównywalna z modelami z 2005r.- i być tańsza(..)? Np.(2007r): http://otomoto.pl/yamaha-yzf-r6-absolutnie-jedyna-taka-z-gw-M2483098.html i (2006r) http://otomoto.pl/yamaha-yzf-r6-2006r-f4i-636-idealn-tarnow-M2913189.html

Gratuluję!!!!! Wiem co to za radość a szczególnie za 1szym podejściem !!!!! Biorąc jeszcze pod uwagę legislacyjne zawirowania