maly_66.... to jest naciąganie ludzi na kasę, zwykłe oszustwo. stracisz moto i pieniądze, twoje moto popłynie do "Irlandii", ty dostaniesz kasę na konto a za 1-2 miesiące firma gdzie masz konto powiadomi cię, że kupujący wycofał transakcję i jesteś im winny równowartość. nie czytałem całego wątku, ale uwierz tym co cie ostrzegają i nie sprzedawaj w ten sposób "komuś" z Anglii lub Irlandii. A jeśli już to podaj swoje prywatne konto i niech tam przelewają kasę, za wcześniejszym oświadczeniem oczywiście, że nie będą rościć sobie żadnych pretensji i że znają stan techniczny motocykla. ja tak właśnie sprzedałem motocykl, tylko że w Polsce. musiała być odrobina zaufania ze strony kupującego, że go nie naciągam, ale zaufał, wpłacił wszystkie umówione pieniądze i ja potem zawiozłem mu motocykl tak jak się umawialiśmy. i mam nadzieję, że dalej nim jeździ, chociaż przed kupnem go na oczy nie widział