Skocz do zawartości

junkeers

Forumowicze
  • Postów

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Lubię
    motoryzacja
  • Skąd
    Gorzów Wlkp.

Osiągnięcia junkeers

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Skoro masz zapłon bateryjny to położenie znaków na płytce iskrownika i korpusie nie musi się pokrywać . Ma to znaczenie tylko w przypadku zapłonu iskrownikowego - oryginalnego. Chodzi tam bowiem o wzajemne położenie magnesu stałego na wałku iskrownika i rdzenia cewki wysokiego napięcia w iskrowniku. Przy zapłonie bateryjnym iskrownik nie wytwarza iskry a tylko krzywka i przerywacz jest wykorzystany w obwodzie z zewnętrzną cewką zapłonową zasilaną z akumulatora. Wobec tego spokojnie możesz kręcić płytką z przerywaczem aby ustawić zapłon. W Junaku jest to 1,26 mm przed GMP.
  2. Viader płytki nie ruszaj bo tylko osłabisz iskrę. Ustawienie fabryczne tzn. na kreski, zapewnia najsilniejszą iskrę (przynajmniej teoretycznie). :banghead:
  3. To może jeszcze ja dorzucę pytanko;). Czy ustawiając luzy zaworowe należy bezwzględnie ustawić te same wartości(podane przez producenta) na wszystkich ssaniach i wydechach. Czy niewielkie różnice pomiędzy np. zaworami ssącymi, lecz mieszczące się w normie, nie są szkodliwe?
  4. No i to mi się podoba. Ryży dzięki za info, piszesz rzeczowo i konkretnie. Chcę dodać żeby nikt nie myślał, że tam jakaś straszliwa bita śmietana jest alba cuś ;) . Na powierzchni można zauważyć pojedyncze malutkie banieczki, które nie utrzymują się długo po wyłączeniu silnika. Też mi się to nie podoba. Dlatego pisze ten post na forum żeby się od Was dowiedzieć czy spotkaliście się z podobną sytuacją a nie czytać ile zaoszczędzę złotówek. Powtarzam, ja nie wlałem Castrola dlatego że chciałem zaoszczędzić, tylko po to by zapewnić silnikowi jak najlepsze warunki pracy. Piotrze nie raz czytałem twoje posty znasz się na rzeczy i nie zamierzam podważać twego zdania, dlatego oczekuje odpowiedz na temat. Jeżeli wiecie, jaki olej jest godny polecenia to po prostu napiszcie o tym. Będzie lepsze niż przelewanie z pustego w próżne. Pozdrawiam.
  5. Dokładnie tak jak piszesz Hiszpan, doświadczenie nabywa się z czasem. Rzeczywiście Castrol Actevo to nie tylko olej przeznaczony do mojego silnika, co więcej polecany jest przez Suzuki. Decydując się na ten właśnie specyfik miałem nadzieję zapewnić silniczkowi prace w jak najlepszych warunkach. Dodam, że Actevo nie należy do najtańszych. Czy więc pojawiające się pęcherzyki na powierzchni to rzecz normalna, jak stwierdził Ryży Koń? A może jednak Piotr ma rację, że faktycznie molekuły się zes*ały ,mimo wszystko nie skorzystam z jego rady i nie zaleję „ciepłego oleju z pod frytek”. Pozdrawiam wszystkich motocyklistów.
  6. Dzięki za odpowiedź Ryży. No to mnie pocieszyłeś, bo już myślałem, że cosik niedobrego się tam dzieje :P Czyli jak bym zalał np. Motula to rozumiem że było by podobnie? Mówisz, że ten Castrol to nie bardzo. Mógłbyś parę słówek o tym, dlaczego tak sądzisz. Co byś polecał?
  7. Ostatnio po jeździe motorkiem stwierdziłem niepokojącą rzecz. Otóż zaglądam w okienko kontrolne oleju a tam na powierzchni utworzyła się jakby delikatna pianka. Chciałbym zasięgnąć Waszej opinii na ten temat. Co o tym sądzicie? Czy po jeździe na wysokich obrotach taka sytuacja może mieć miejsce? Dodam, że olej który został zalany to Castrol Actevo(z molekułami itd.). Przejechałem na nim zaledwie 300km. Jeżdżę Suzuki Bandit 600. Z góry dziękuję za wszelkie opinie i spostrzeżenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...