kita4321

Witam Serdecznie Panowie. Z góry przepraszam że tak późno odpowiadam ale nie było mnie przez jakiś czas w Polsce. Człowiek który miał naprawić mojego dukata niestety powiedział mi po moim przyjeździe że on nie naprawia takich sprzętów i w ogóle się nie brał za to wszystko. postanowiłem sam jeszcze sprawdzić gaźniki. okazało się że w jednym z nich co Was Panowie na 100% rozwali była woda. tak tak woda. przeczyściłem gaźniki i odpalił działając na dwa cylindry. niestety praca silnika nadal mnie nie zadowala. raz na jakiś czas w ogóle nie chce odpalić. muszę w tedy przeczyszczać świece i ogólnie pracując na wyższych obrotach wydaje dźwięk jak by dusił się. dziwne jest to że gdy nie chce w ogóle odpalić męcząc go na ssaniu strzela z wydechu co mnie też niepokoi. nadal szukam kogoś kto by mógł sprawdzić ewentualnie wyregulować zawory. pozdrawiam serdecznie

ha ha nawet bym nie próbował, ale mam już człowieka który się tym zajmie jednak mam pewne obawy co do niego. Dziękuje za pomoc i dam znać jak i co i czy będzie żyło. pozdrawiam

drodzy panowie. sprawdziłem te świece i na jednej i na drugiej jest iskra. odpalić odpali jednak pierwszy cylinder jest zimny a drugi ciepły, z resztą na to by wynikało jeśli nie dział jeden z cylindrów. coraz bardziej sądzę że to te zawory jednak nie potrafię odpowiedzieć Panie Piotrze kiedy była ostatnia regulacja zaworów. dwa miesie mam już tego dukata a od 2 tygodni zaczął właśnie swoje chimery.

Drodzy panowie świece są wymienione na nowe tej samej firmy NGK typ DPR9EA-9. sprawdzałem przewód i fajkę. nawet przełożyłem fajki.Cały kociołek jest pełen paliwa a świeca wydaje się zalana. myślałem też o zaworach czy by ich nie dać do regulacji, i nawet o pierścieniach ale w to wątpię.nie zawracał bym Panom głowy ale jedyny mechanik na którym wiem że da radę, jest zbyt zajęty i termin mi ustalił dopiero na grudzień.Panie Piotrze żadnego płaczu nie będzie Pieniądze się załatwi. chodzi mi tylko żeby sprzęt działał bez zarzutu.

witam.Mam taki problem ze swoją maszyną.Chodzi o to drodzy panowie, że kiedy odpalę dukata dziwnie chodzi. Okazało się że nie pali na jeden cylinder.Wymieniłem więc świece lecz to nic nie dało. Zdarzało się że w ogóle nie odpalał a męcząc go na ssaniu nagle dochodziło do wystrzału z wydechu. Nie wiem co mam zrobić. Jeśli to pomoże to gdy odpalił wyciągałem fajkę z pierwszego cylindra(tego który nie pali) a motor nadal działał, lecz gdy wsadziłem ją z powrotem a wyciągałem drugą momentalnie gasł. Nie wiem może to coś z modułem czy jak. Prosiłbym o pomoc bo denerwuje mnie to że motor stoi w garażu i się nudzi :( . Z góry Dzięks. Pozdrawiam :)