Witam! Od całkiem niedawna jestem posiadaczem Kawasaki KLR 650 z 94r. I tak sobie jezdzilem i było całkiem wspaniale wszystko chodzilo jak w zegarku natomiast zapomnialem o bardzo waznej rzeczy jaka jest sprawdzenie oleju w silniku. Najpierw zaczely sie problemy z odpalaniem gdy był zimny (gdy był cieply wszystko ok) sadziłem ze to jest wina ssania ze z linka cos nie tak i postanowilem odpalic na popych i poskutkowalo odpalil bez zarzutu. Jezdzilem do konca stanalem, zgasilem, wprowadzilem do garazu. Nastepnego dnia cos mnie skusilo sprawdzic olej i jak sie okazalo brakowalo go, a do stanu wlalem 1,2litra.I niestety odpalic juz nie chcial i nie wiem co moze byc przyczyna. Czy jest taka mozliwosc ze zatarl sie silnik? Jak sprawdzic czy silnik uległ awarii? Pomozcie bo nie wiem co mam robic z tym fantem! Pozdrawiam