Niestety nie widziałem tego GSXR, ale napewno miał coś z prądami, jak wczesniej mówiłem jakieś kable miał pocięte od komputera czy alarmu. Widać że ktoś pożądnie zainwestował: felgi OZ i wiele dodatków od rizomy. Najgorsze są te migacze już wole orginalne w lusterkach, nie ma zanczka na baku, prawdopodobnie cały malowany. Nie jest daleko to najlepiej jechac i zobaczyć.