Skocz do zawartości

easyrider-PL

Forumowicze
  • Postów

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez easyrider-PL

  1. Szynszyll, czytałem tą stronkę :) ; chińskie motocykle są tańsze niż inne i się bujają (żadna rewelacja ale na pewno nie nadwyrężą zbytnio budżetu) i można nimi sprawnie jeździć. Znajomy ma chińskiego sprzęta o poj.80 cm3 i spala 2,5- 2,8 l w korkach po dużym mieście. Sądzę że 125 cm3 dużo więcej nie spali a jazda z deka przyjemniejsza (bardziej elastyczny silnik) i co najważniejsze w tej kwestii - ZNACZNIE TAŃSZE przejazdy od auta - a to właśnie dla mnie priorytet za tą cenę, w tej klasie. Wiem że docierał motocykl "na mulasto" jak podaje producent (a że roi się tam od błędów np. dotyczących parametrów motocykla, śmiem twierdzić że inne rzeczy mogą być z czegoś przepisane; w związku z tym jest mój temat o docieraniu metodą Motomana , Adama M. oraz innych środowisk motocyklowych). Nie mam kwestii spornej że to jest niedrogie wozidełko w korkach w mieście(nie skuter - bo nie lubię wyjących skuterów); a to jest moja wykładnia a nie LANS Japonią co spala 5,6 litrów (lub więcej) w mieście.
  2. Dzięki Adamie za wyczerpujące info. Miałem cichą nadzieję że zbierzesz do kupy te informacje z opisem :) . Bardzo dużo było o tym "mocniejszym docieraniu" napisane ale porozrzucane na chyba 20 stronach z różnymi innymi elementami zachowań międzyludzkich i szczerze przyznam dla mnie to był chaos różnych wypowiedzi (a czytałem kilka razy). Chińczyk to wiadomo że nie Japończyk i mam tego świadomość; ale zależy mi na ekonomicznej jeździe po dużym mieście i w związku z tym tego rodzaju motocykle uważam że mogą się sprawdzić (np. części zamienne - znacznie tańsze; prostota napraw i regulacji). A jak będę "dmuchał i chuchał na niego od początku" (aby się nie rozleciał) to myślę że po gwarancji wszystkiego mogę się spodziewać. A tak co będzie lipne to wyjdzie na gwarancji. To ma być niedrogie w eksploatacji wozidełko do pracy.
  3. Czytałem, ale tam właśnie sama technika nie jest "jasno" i czytelnie wyjaśniona.
  4. Witam, przeczytałem temat o docieraniu motocykli "mocniej" np. metodą MOTOMANA a nie "lebiodowo" jak podaje instrukcja producenta i w związku z tym mam kilka pytań w kwestii tego spornego tematu, z racji że jestem nowicjuszem który ogarnia na razie wiedzę teoretyczną i chce ją przenieść na praktykę na motocykl (nowy chińczyk 125 cm3 4T) więc: - po rozgrzaniu silnika motocykla (wcześniej zalaniu olejem mineralnym ) należy go ujeżdżać na mocnych obrotach (nie na czerwonym polu)czyli jedynka prawie do czerwonego pola i zamknięcie do zera manetki czyli hamowanie silnikiem, a potem jak z poszczególnymi biegami do czwartego? , po każdym biegu hamowanie silnikiem (czy jakaś określona kombinacja dająca najlepszy efekt - jak jeździć kombinacją 4 biegów czy najpierw pojeździć np. jedynka z hamowaniem silnikiem przez 5 minut, potem wbić 2 z hamowaniem silnikiem itd do czwartego biegu? Bo niby jest temat mocno opisany ale sama technika tego docierania dokładniej już nie. Będę miał chińczyka jako pierwszy motocykl więc interesują mnie opinie doświadczonych w docieraniu "mocniej". Z góry dziękuję za cenne opisy i instrukcje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...