Szynszyll, czytałem tą stronkę :) ; chińskie motocykle są tańsze niż inne i się bujają (żadna rewelacja ale na pewno nie nadwyrężą zbytnio budżetu) i można nimi sprawnie jeździć. Znajomy ma chińskiego sprzęta o poj.80 cm3 i spala 2,5- 2,8 l w korkach po dużym mieście. Sądzę że 125 cm3 dużo więcej nie spali a jazda z deka przyjemniejsza (bardziej elastyczny silnik) i co najważniejsze w tej kwestii - ZNACZNIE TAŃSZE przejazdy od auta - a to właśnie dla mnie priorytet za tą cenę, w tej klasie. Wiem że docierał motocykl "na mulasto" jak podaje producent (a że roi się tam od błędów np. dotyczących parametrów motocykla, śmiem twierdzić że inne rzeczy mogą być z czegoś przepisane; w związku z tym jest mój temat o docieraniu metodą Motomana , Adama M. oraz innych środowisk motocyklowych). Nie mam kwestii spornej że to jest niedrogie wozidełko w korkach w mieście(nie skuter - bo nie lubię wyjących skuterów); a to jest moja wykładnia a nie LANS Japonią co spala 5,6 litrów (lub więcej) w mieście.